Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napady na jubilerów w Słupsku i w Lęborku

Natalia Kwapisz-Daszczyńska [email protected]
Po wczorajszej kradzieży w salonie przy ul. Nowobramskiej w Słupsku pracowali technicy policyjni. Pracownice robiły remanent, żeby ustalić, co dokładnie zginęło.
Po wczorajszej kradzieży w salonie przy ul. Nowobramskiej w Słupsku pracowali technicy policyjni. Pracownice robiły remanent, żeby ustalić, co dokładnie zginęło. Kamil Nagórek
W środę i we wtorek doszło do dwóch zuchwałych kradzieży biżuterii w Słupsku i w Lęborku. Zginęły precjoza warte przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Słupsk i Lębork: napady na jubilerów

Wczoraj w Słupsku, dokładnie tydzień po napadzie na filię poczty przy ul. Królowej Jadwigi 1, doszło do zuchwałej kradzieży w sklepie jubilerskim przy ulicy Nowobramskiej 1 .

- Dokładnie o godzinie 15.47 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży złotej biżuterii z tego sklepu - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.

Ilu było złodziei, jak działali i co dokładnie skradziono, tego na razie nikt nie zdradza. Policja na temat sprawy mówi niewiele, jeszcze mniej personel sklepu.

- Nie możemy udzielać żadnych informacji do czasu zakończenia wszystkich czynności. Policja nam zabroniła - usłyszeliśmy od jednej z pracownic.

Kilka minut po godzinie 16 na miejscu pojawili się policjanci, potem technicy kryminalistyki. Nikt nie udzielał informacji. Nie pozwolono nam wejść do środka i dotykać drzwi wejściowych, by nie zniszczyć ewentualnych śladów pozostawionych przez złodzieja i aby nie mylić psa tropiącego. Drzwi jednak nie zamknięto i kilku przypadkowych przechodniów, jak gdyby nigdy nic, weszło do sklepu po zakupy. Nic dziwnego, bo wokół budynku panował spokój. O tym, że coś mogło się stać, świadczył tylko radiowóz, który stał przed sklepem na deptaku.

Pracownica sąsiadującej ze sklepem firmy wyszła zaciekawiona, ale również nic nie wiedziała. Podobnie było w sąsiednim sklepie jubilerskim.

Do późnych godzin wieczornych policja milczała. - Za wcześnie na jakiekolwiek szczegóły. Wiadomo jedynie, że doszło do kradzieży - mówi Czerwiński. - Zabezpieczono ślady, przesłuchano pracowników i świadków, a personel do nocy będzie robił remanent, by mieć pewność, co dokładnie zginęło - dodaje Czerwiński. Wstępnie mówi się, że wartość skradzionej biżuterii to prawdopodobnie kwota kilku tysięcy złotych.

To jednak nie koniec zuchwałych kradzieży w naszym regionie. We wtorek kilka minut po godz. 18 na ul. Gdańskiej 1c w Lęborku okradziono pracownicę jednego ze sklepów jubilerskich, która niosła w torbie biżuterię o wartości blisko 20 tys. zł. Słupska policja na razie nie łączy ze sobą obu tych kradzieży. Natomiast lęborscy funkcjonariusze wyznaczyli nagrodę za wskazanie złodzieja.

- Osobie, która przyczyni się do zatrzymania sprawcy tej kradzieży, zapewniamy pełną anonimowość i 1000 złotych nagrody - mówi Daniel Pańczyszyn, rzecznik lęborskiej policji.

Nagroda czeka też na osobę, która pomoże w ustaleniu i zatrzymaniu przestępców, którzy dokładnie tydzień temu dokonali napadu na filię poczty polskiej przy ul. Królowej Jadwigi 1.

Przypomnijmy, że wtedy, tuż przed godz. 18 dwaj napastnicy sterroryzowali pracownicę na zapleczu poczty i ukradli co najmniej 12 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza