Gazety sprzed 76 lat podarował przedstawicielom Lęborskiego Bractwa Historycznego pan Tomasz, mieszkaniec osiedla Sportowego w Lęborku. Znalazł je, gdy wymieniał okna w swoim przedwojennym mieszkaniu.
Okazało się, że zwinięte w kulki gazety wykorzystano w taki sam sposób, w jaki teraz używa się pianki montażowej. Przez dwa lata pogniecione i pożółkłe gazety leżały zapomniane w szafie. Kilka dni temu nasz rozmówca zdecydował się je przekazać historykom i pasjonatom historii Lęborka.
- Z tego, co się orientuję takie archiwalne gazety można sprzedać na aukcjach internetowych, ja jednak nie chcę na nich zarabiać. Pomyślałem, że o wiele lepiej będzie, gdy trafią one do pasjonatów historii, którzy być może znajdą tam jakieś zapomniane i fascynujące sprawy związane z przeszłością Lęborka.
Pan Tomasz przekazał bractwu łącznie ponad 30 stron kilku archiwalnych numerów lokalnej gazety "Lauenburger Zeitung" z lat 1935-37. Na pożółkłych i pogniecionych stronach można znaleźć informacje z Leborka i ze świata. Na jednej z najlepiej zachowanych stron można odczytać tytuł "Japonia daje ultimatum Chinom". Jedna z zachowanych stron gazety jest dwukolorowa (użyto tam również czerwonej czcionki), co prawdopodobnie oznacza, że była ona adresowana dla młodzieży.
- Dużym zaskoczeniem dla mnie były ogłoszenia publikowane w tej gazecie codziennej. Bo można tam było znaleźć np. reklamy i zdjęcia oferowanych do sprzedaży karabinów. Co ciekawe, były one publikowane tuż obok reklamy proszku Persil. Jako wyjątkowo nowoczesny i nowatorski wynalazek proponuje się też czytelnikom... odbiornik radiowy. Twórcy reklamy podkreślają fakt, że fale radiowe roznoszą się z prędkością 300 000 kilometrów na sekundę - mówi pan Tomasz.
Zachariasz Frącek z Lęborskiego Bractwa Historycznego, który przeglądał gazety, tłumaczy, że bractwo otrzymuje wiele tego typu materiałów, a najwięcej ich trafia właśnie podczas masowych akcji wymiany okien.
- Rok wydania danej gazety można z dużym prawdopodobieństwem traktować jako datę budowy konkretnego domu. Bo dawniej nie było takich masowych akcji wymiany okien, wstawiano je podczas budowy domu i robiono to w taki sposób, aby okno przetrwało co najmniej sto lat - mówi Frącek.
Gazety przekazane przez czytelnika "Głosu Pomorza" trafią do archiwum Lęborskiego Bractwa Historycznego. Tam będą z nich korzystać pasjonaci historii i historycy i być może posłużą jako źródło cennych informacji przy tworzeniu artykułów o dawnej historii Lęborka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?