Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podpisy i uchwała obywatelska za budową akwaparku trafiły do rady miejskiej (wideo)

Alek Radomski [email protected]
– Zebraliśmy podpisy pod uchwałą za dokończeniem budowy akwaparku – zaczął Janusz Minda, wiceprezes Słupskiego Klubu Boskerskiego Czarni Słupsk, składając podpisy słupszczan w ratuszu.
– Zebraliśmy podpisy pod uchwałą za dokończeniem budowy akwaparku – zaczął Janusz Minda, wiceprezes Słupskiego Klubu Boskerskiego Czarni Słupsk, składając podpisy słupszczan w ratuszu. Krzysztof Piotrkowski
Uchwała obywatelska i lista podpisów za dokończeniem budowy Trzech Fal trafiły w środę do biura rady miejskiej. Wcześniej wpłynął tam prezydencki wniosek o kolejną specjalną akwasesję.

- Zebraliśmy podpisy pod uchwałą za dokończeniem budowy akwaparku - zaczął Janusz Minda, wiceprezes Słupskiego Klubu Boskerskiego Czarni Słupsk. - W końcu wszystkim nam zależy, aby ten obiekt wreszcie dokończyć. Nie może tak stać i zwyczajnie niszczeć.

Wczoraj Minda w towarzystwie Wiesława Śledzia, prezesa Stowarzyszenia Przyjaciół Słupska i Regionu oraz Damiana Rosiaka, przewodniczącego Młodzieżowej Rady Miasta Słupska, pojawił się w Biurze Rady Miejskiej.

Przynieśli ze sobą listę zebranych podpisów wśród mieszkańców Słupska. Razem z nimi mieli też gotowy projekt uchwały obywatelskiej. - Pod którym podpisało się w sumie 939 osób. Zbieraliśmy je przez kilka dni - zaznaczył Minda.

W projekcie czytamy, że "Wyraża się wolę zabezpieczenia w budżecie miasta Słupska na rok 2014 środków finansowych w wysokości 34,7 miliona złotych na dokończenie budowy Parku Wodnego Centrum Rekreacji Sportu i Rehabilitacji Trzy Fale. Na kwotę tę składają się łącznie; 17,3 miliona złotych niewykorzystanego limitu wydatków w roku poprzednim na realizację tego zadania i 17,4 miliona złotych proponowanej kwoty zwiększenia łącznych nakładów finansowych na dokończenie budowy.

Przypomnijmy, że radni nie zgodzili się na zwiększanie wydatków na budowę Trzech Fal, bo oznaczałoby to cięcia w innych inwestycjach i kolejne zobowiązania oraz nowe kredyty do zaciągnięcia przez miasto. - To nie są tak duże pieniądze (17,4 mln zł - dop. AR) - mówił Wiesław Śledź - które mogłyby spowodować osłabienie innych inwestycji w mieście.

Podobnie wypowiadał się Damian Rosiak, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta. Zaznacza, że niedokończenie budowy to strata dla miasta, bo pieniądze w budowę już włożono, a obiekt stoi nieużywany.

- Dopiero otrzymałem te dokumenty, nie znam ich treści i nie mogę komentować - ucinał wczoraj Zdzisław Sołowin, przewodniczący rady miejskiej. - Natomiast co do wniosków, które zgłaszało stowarzyszenie. Pan Śledź miał możliwość zaprezentowania ich na sesji rady miejskiej. Radni je znają i ich one nie przekonały.

Przewodniczący rady przypomniał, że inicjatywa obywatelska nie może dotyczyć zwiększenia budżetu miasta. Teraz projekt uchwały, jak i złożone podpisy będą weryfikowane. Jeśli złożony wczoraj wniosek zostanie uznany za poprawny, rada miejska ma trzy miesiące, aby się nim zająć. Jak się dowiedzieliśmy, błędów nie powinien zawierać. Czuwał nad tym jeden z miejskich radców prawnych.

Złożone wczoraj podpisy to prezent dla Macieja Kobylińskiego. Dają mu argument w walce o zgodę rady na wydanie ponad 17 dodatkowych milionów na odchudzony park wodny.

Akcja wygląda na skoordynowaną, bo wczoraj okazało się, że już w środę będzie kolejna sesja specjalna w sprawie akwabudowy. Dodajmy tylko, że odchudzony park wodny ma kosztować 76,6 miliona złotych, a obiekt miał być wybudowany za 57,7 mln..

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza