Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prace nad drogą w Lasku Północnym trzeba było zgłosić

Alek Radomski [email protected]
Samowoli budowlanej nie było, ale przebudowę drogi w Lasku Północnym trzeba było  zgłosić. To najnowsze ustalenia inspektorów nadzoru.
Samowoli budowlanej nie było, ale przebudowę drogi w Lasku Północnym trzeba było zgłosić. To najnowsze ustalenia inspektorów nadzoru. Krzysztof Piotrkowski
Jeszcze kilka tygodni temu inspektorzy nadzoru budowlanego ze Słupska twierdzili, że wyłożona betonowymi płytami droga w Lasku Północnym to samowola budowlana.

Dziś po pierwszych ustaleniach dokonywanych w ramach prowadzonego postępowania sprawę definiują inaczej. Inspektorat drogą zainteresował się po zawiadomieniu przesłanym przez komisję rewizyjną słupskiej rady miejskiej. Było w nim napisane, że wcześniej przez lasek biegła szutrowa droga.

- W związku z tym musieliśmy ustalić stan faktyczny - mówi Bożena Sobczyńska-Kozłowska, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego dla miasta Słupska. - Wystąpiliśmy do Akademii Pomorskiej - poprzedniego właściciela budynku po prewentorium - z pytaniem, czy droga faktycznie istniała. Otrzymaliśmy odpowiedź, że tak, ale nie odbywał się nią dojazd ze względu na zły stan techniczny.

Zobacz także: Inspektor nadzoru: droga do Leśnego Kota to samowola budowlana (wideo)

Inspektorat sprawdzał to u wojewódzkiego konserwatora zabytków, który wykazał, że ścieżka znajdowała się na poniemieckich mapach jeszcze przez 1936 rokiem.

- Nie możemy więc postawić zarzutu samowoli budowlanej polegającej na budowie nowej drogi - stwierdza Sobczyńska-Kozłowska. - Natomiast wykonane były roboty naruszające inne przepisy. Droga została przebudowana bez zgłoszenia prac odpowiedniemu organowi i pod takim kątem będziemy prowadzić dalsze postępowanie.

Przypomnijmy, że prace w Lasku Północnym obejmowały zniwelowanie terenu, korytowanie, układanie podbudowy i ażurowych płyt. ZIM utrzymywał, że płyty ułożono w ramach bieżącego utrzymania, a na prace nie trzeba było mieć zgody. Jednak zanim przystąpiono do robót, należało uzyskać decyzję lokalizacji inwestycji, o czym wielokrotnie pisaliśmy, a co potwierdził PINB.

Zobacz także: Nadzór budowlany sprawdza drogi do Leśnego Kota

Droga w Lasku Północnym prowadząca do prywatnego centrum rekreacji Leśny Kot kosztowała miasto 79 174, 37 zł. Na tyle opiewała faktura, a jak informuje ZIM, prace wykonano zgodnie ze zleceniem. PING wystosował do ZIM-u postanowienie nakładające obowiązek na dostarczenia oceny technicznej do inspektoratu. Dokument ma wyjaśnić, czy roboty budowlane zostały wykonane zgodnie ze sztuką i obowiązującymi normami oraz przepisami. Później te ustalenia zostaną pokazane stronom, które mogą jeszcze zażądać kontroceny. Na finalne postanowienie inspektoratu trzeba więc jeszcze poczekać.

Dodajmy, że efektów pracy inspektorów wyczekuje słupska prokuratura. Uzależnia od nich swoją decyzję o wszczęciu śledztwa w tej sprawie. Zdaniem Tadeusza Bobrowskiego, byłego szefa komisji rewizyjnej, śledczy drogą powinni zająć się z urzędu, bo dokonując prac bez zgody rady, złamano też przepisy o finansach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza