Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny Jerzy Mazurek zaniepokojony reorganizacją w ratuszu (wideo, zdjęcia)

Redakcja
Na dzisiejszej sesji radny Jerzy Mazurek (w środku) zaatakował władze miasta.
Na dzisiejszej sesji radny Jerzy Mazurek (w środku) zaatakował władze miasta. Krzysztof Piotrkowski
Na dzisiejszej (środa) sesji radny Jerzy Mazurek zaatakował władze miasta. Powód to obecna reorganizacja urzędu miejskiego

- Jestem głęboko zaniepokojony tym, że po raz kolejny nie ma z nami prezydenta - Biedronia - zaczął Jerzy Mazurek, radny SPO i były prezydent Słupska. - Mój niepokój wywołuje też zjawisko, które działa negatywnie na funkcjonowanie miasta. Był okres, kiedy wszystko zrzucano na poprzednika. Teraz jest okres reorganizacji. Przeczytałem projekt zmian w Zarządzie Infrastruktury Miejskiej. Proszę mi powiedzieć, kto jest takim geniuszem, kto go napisał i zaakceptował. Bo jeśli mamy likwidować wydział komunikacji tylko dlatego, aby nie przywracać na to stanowisko zwolnionego dyrektora, to traci to sens.

Zobacz także: Miasto likwiduje wydział komunikacji i szykuje rewolucję ZIM-u

Odniósł się do sprawy Andrzeja Pietronia, zwolnionego w styczniu poprzedniego roku, którego sąd nakazał przywrócić do pracy. Przypomnijmy, że władze słupska zlikwidowały biuro prezydenta miasta. Jego szef został dyrektorem strategicznym. Wzmocniono też zespół asystentów prezydenta Biedronia. Mazurek zarzucił, że w ten sposób tworzy się „dziwne stanowiska” i w tym kontekście wymienił „pełnomocnika ds. zielonej energii o której mówi się, że jest ds. pietruszki, asystenta ds. kajetu prezydenta, czy człowieka od zdjęć”.

- Quo vadis - zainterpelował radny Mazurek. Odpowiedź ma uzyskać na następnej sesji rady miasta. My zaś o sprawie więcej piszemy w piątkowym wydaniu „Głosu Słupska”.

Rada przegłosowała też przenosiny IV LO do budynku zespołu szkół przy ul. Zaborowskiej. W konsekwencji również likwidację III LO. Wcześniej Szymon Rogowski, przewodniczący rady rodziców, uczulał, że uchwała może mieć negatywne skutki społeczne i może łamać prawo. To prostowała wiceprezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Zapewniła że w VI LO odziały integracyjne będą funkcjonować. Rodzice obawiali się, że zostaną zlikwidowane razem z III liceum. Rajcy zgodzili się też na preferencyjne traktowanie przy aplikowaniu o miejsce w przedszkolach i podstawówkach dzieci tych rodziców, którzy płacą podatki w słupskim urzędzie skarbowym.

Przeczytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza