Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny usunięty z Kolegium Medalu Honorowego Miasta Słupska

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
W składzie Kolegium Medalu Honorowego Miasta Słupska "Za Zasługi dla Miasta Słupska" od wczoraj w imieniu klubu Platformy Obywatelskiej zasiada radna Anna Rożek. Zastąpiła radnego Kamila B., z którym byli koledzy partyjni zrywają wszystkie więzi.

Klub radnych Platformy Obywatelskiej wniósł w kwietniu o zmianę swojego przedstawiciela w składzie Kolegium Medalu Honorowego Miasta Słupska "Za Zasługi dla Miasta Słupska". Sprawa stanęła na środowej sesji.

- Czy w treści projektu uchwały nie powinno być zapisu, że odwołuje się radnego Kamila B., a w miejsce powołuje się Annę Rożek. My wiemy o co chodzi, ale w treści uchwały jest tylko nazwisko Anny Rożek - zgłosiła wątpliwości Anna Mrowińska z klubu radnych PiS.

Przewodnicząca rady miejskiej Beata Chrzanowska odpowiedziała, że w treści uchwały, w której powołano skład Kolegium Medalu Honorowego Miasta Słupska "Za Zasługi dla Miasta Słupska" zamienia się jedno nazwisko na drugie. Jednego przedstawiciela klubu Platformy Obywatelskiej na innego.

- Na samym początku kadencji ustaliliśmy, że każdy z klubów będzie miał swojego członka w tej komisji. W związku z tym, że radny Kamil B. został usunięty z naszego klubu, nie będę tutaj się rozwodził dlaczego i jakie były powody. Przysługuje nam prawo zgłaszania następnej kandydatury. Osobą tą jest Anna Rożek, którą wszyscy znamy. Jest osobą kompetentną, która wniesie do tej komisji po prostu rozsądny głos - mówił Jan Lange, przewodniczący klubu PO w radzie.

17 radnych było za, wstrzymał się tylko radny Kazimierz Czyż z klubu Łączy nas Słupsk. Radny Kamil B. na sesji był nieobecny.

Przypomnijmy, 14 kwietnia informowaliśmy, że w słupskiej Prokuraturze Rejonowej słupskiemu radnemu Kamilowi B. postawiono zarzut podrobienia dokumentu Kancelarii Prezydenta RP i podpisu szefa kancelarii prezydenckiej. Radny w rozmowie z nami nie przyznał się, powiedział, że jego prawnicy wystąpią o ponowne pobranie próbek charakteru pisma. Jako środek zapobiegawczy zastosowano zakaz opuszczania kraju. Nieoficjalnie opinia biegłego grafologa nie jest dla niego korzystna.

W prokuraturze Kamil B. się nie przyznał. Jednak sprawa tego dokumentu to nie jedyny jego problem z wymiarem sprawiedliwości.

Przed sądem w Słupsku rozpoczął się pod koniec marca proces, w którym oskarżono go o płatną protekcję i oszustwa. Według prokuratury miał wziąć 16 tysięcy złotych od pięciu osób, w zamian za obietnicę załatwienia mieszkań komunalnych. Kamil B. nie przyznawał się w trakcie śledztwa do winy w tej sprawie. W sądzie jednak zmienił zdanie, a jego obrońca wniósł o wyłącznie jawności, gdyż jak twierdzi jego klienta łączył intymny związek z wysoko postawioną urzędniczką, która decydowała o przyznaniu mieszkań. W tym procesie Kamilowi B. grozi do 8 lat więzienia.

Kamil B. do rady miejskiej dostał się z list Platformy Obywatelskiej, był działaczem tej partii i pracował w jej biurze w Słupsku. Po wybuchu afery z mieszkaniami (zawiadomienie w tej sprawie o możliwości popełnienia przestępstwa zgłosiła prezydent miasta) usunięto go z klubu PO w radzie i z partii. Nie jest już związany z PO. Nawet poinformował na Facebooku o złożeniu mandatu, ale formalnie tego nie zrobił. Prawnie, póki nie jest skazany, nie ma podstaw do pozbawienia go funkcji radnego. Dodajmy, że bywa on na sesjach rady miejskiej w Słupsku. Uczestniczył w marcowej sesji.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza