MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ratusz czeka z ogłoszeniem planu spłaty 24 mln (wideo)

Grzegorz Hilarecki [email protected]
Robert Biedroń zapowiedział białą księgę o własnych działaniach w akwasprawie
Robert Biedroń zapowiedział białą księgę o własnych działaniach w akwasprawie Łukasz Capar
Robert Biedroń spotkał się wczoraj z parlamentarzystami, by prosić ich o wsparcie w sprawie akwaparku.

Wczoraj prezydent Robert Biedroń ani jego urzędnicy nie przedstawili na komisji finansów szczegółów planowanej spłaty 24 milionów zasądzonych przez Sąd Arbitrażowy w Warszawie na rzecz firmy Termochem, która budowała akwapark.Plan finansowy jest gotowy i władze już opowiedziały o nim przedstawicielom klubów radnych. - Teraz jeszcze jest za wcześnie, by podawać nasze wyliczenia, bo podjęliśmy szereg działań, które mogą wpłynąć na ostateczny wynik - powiedział prezydent Biedroń.

Chodzi m.in. o list do premier Ewy Kopacz, w którym miasto poprosiło o pomoc. Wczoraj prezydent rozmawiał z panią premier. - Wypada jednak poczekać na oficjalną odpowiedź - zauważyła Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Prezydent rozmawiał też z wojewodą, który jak powiedziano, zadeklarował pomoc. Władze miasta liczą też w tej sprawie na marszałka województwa Mieczysława Struka.

Zobacz także: Robert Biedroń: Miasto jest na krawędzi bankructwa AKTUALIZACJA (wideo)

- Dopiero gdy to wszystko zostanie rozstrzygnięte, przedstawimy radnym plan finansowy i zwołamy w sprawie akwaparku i wykonania wyroku sądu specjalną sesję rady miejskiej - zapewniła wiceprezydent.O tym, że obecnie akwapark jest jednym z priorytetów prezydenta, przekonywały jego wczorajsze działania. Spotkał się też z parlamentarzystami z regionu słupskiego. Prosił, by pomogli. - Taka pomoc, nawet nieformalna, bywa skuteczna. Przekonałem się o tym jako parlamentarzysta - powiedział radnym prezydent Biedroń.

Na poniedziałek władze zaplanowały w sprawie akwaparku spotkania w ratuszu. Wśród nich też otwarte dla mieszkańców o godzinie 18.30 w sali 211.Co mają one przynieść? Nie do końca wiadomo, ale już wczoraj prezydent zapowiedział, że powstanie biała księga dotycząca jego działań w sprawie akwaparku. Co dziwi o tyle, że nie ma w mieście osób, które by nie wiedziały, że akwapark obciąża poprzednie władze miasta, a nie obecne.

Wróćmy jednak do meritum, czyli zapłaty 24 milionów dla Termochemu. Z listu do pani premier dowiedzieliśmy się, że tak naprawdę ratusz znalazł już gros zasądzonej kwoty, a brakuje mu trochę ponad 7 milionów. Oprócz działań prawnych, które zmierzają do złagodzenia skutków wyroku (prawnicy nad tym pracują), policzono nadwyżki budżetowe i Słupsk resztę kwoty może zapłacić. W tym są 3 mln, które zostały z przeznaczonych na akwapark. Zaproponowano wojewodzie, by przekazał nam pieniądze na zadania państwa realizowane przez miasto, które do tego dokłada 4 miliony. Marszałkowi zaproponowano, by inaczej rozliczyć wkład miasta do inwestycji z dofinansowaniem.

Zaś pani premier miasto zaproponowało, by resztę państwo... pożyczyło Słupskowi, jako bezzwrotną pożyczkę.
Wczoraj radni zauważyli, że pieniądze w mieście się znajdą. Co nie zmienia faktu, że 24 miliony oddamy, a nie wykorzystamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza