Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratusz żali się na umorzenie śledztwa w sprawie akwaparku

Bogumiła Rzeczkowska
Budowa słupskiego akwaparku.
Budowa słupskiego akwaparku. Łukasz Capar
Słupski ratusz złożył zażalenie na umorzenie części śledztwa w sprawie akwaparku. Dlaczego? Tego nie ujawnia.

O umorzeniu śledztwa przez słupską prokuraturę okręgową pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Teraz czas na reakcję pokrzywdzonych, a w tym przypadku to gmina miejska Słupsk.

Przypomnijmy, że wcześniej prokuratura oskarżyła właściciela biura projektowego oraz trzy urzędniczki z administracji budowlanej. Wtedy rozważała kwestię wydania pozwolenia na budowę. Teraz prokuratura badała wątki przetargowe. Zakwalifikowała je jako zmowę przetargową dla korzyści majątkowych, przemilczanie istotnych dla zawarcia umowy informacji oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentach. W czasie śledztwa ustaliła, że od wiosny 2010 roku, gdy miasto wybierało inżyniera kontraktu, do zerwania z nim umowy w 2013 roku doszło do wielu nieprawidłowości.

Przede wszystkim takich, że kadrę inżyniera kontraktu tworzyli ludzie z fałszywym dorobkiem zawodowym, bo wykazali w oświadczeniach swoją pracę przy budowie basenów, które w rzeczywistości nie istnieją. W śledztwie wyszło na jaw, że umowa z wykonawcą znacznie różniła się od specyfikacji przetargowej, bo zawierała znacznie więcej robót. Na przykład - budowę kręgielni, boiska do siatkówki, pomieszczenia dla sędziów i trenerów, drogi dojazdowej do planowanej w przyszłości hali sportowej, ciągu pieszego do Stawów Klasztornych. Zdaniem prokuratury, to wszystko wykraczało poza przedmiot zamówienia.

- Przedmiot umowy różnił się od specyfikacji przetargowej w istotny sposób i prowadził do omijania prawa zamówień publicznych. Urząd Zamówień Publicznych, na którego opinii opierała się prokuratura, stwierdził, że w tej sytuacji powinien zostać ogłoszony nowy przetarg na te roboty - mówił Jacek Korycki, rzecznik słupskiej prokuratury okręgowej.

Przypomnijmy, że najpierw przetarg na inżyniera kontraktu wygrała spółka Bud-Invent, która przygotowała przetarg na wykonawcę w systemie "zaprojektuj i wybuduj".

Jednak zapadło postanowienie o umorzeniu wątków przetargowych. Zdaniem prokuratury, działania niektórych osób powinny rozstrzygnąć procesy cywilne, a nie karne. Nie można oskarżyć niektórych osób, ponieważ nie są one funkcjonariuszami publicznymi.

W tej sprawie miasto jest pokrzywdzone. Zapytaliśmy ratusz, czy miasto lub SOSiR, którego dyrektor złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, czyli braku doświadczenia zawodowego kadry inżyniera kontraktu, złoży zażalenie na postanowienie o umorzeniu.

- Zaskarżyliśmy postanowienie o umorzeniu - mówi Dawid Zielkowski, rzecznik prezydenta Słupska. - Poprosimy sąd, by wrócił sprawę do prokuratury.

Jednak rzecznik nie uzasadnia decyzji miejskich prawników. Nie chce także wytłumaczyć rozbieżności między specyfikacją przetargową a umową zawartą z wykonawcą, co wynika z opinii UZP i ustaleń śledztwa. Dlaczego na elementy, które poja­wiły się później, np. kręgielnię czy boisko do siatkówki, nie ogłoszono nowego przetargu. Rzecznik nie odpowiada też na pytania, kto zdecydował o dopisaniu tych elementów wtedy, a teraz w nowym przetargu o rezygnacji z nich.

- Nie ma rozbieżności pomiędzy SIWZ a zawartą umową z wykonawcą. Wykonanie kręgielni zaproponował wykonawca, natomiast wykonanie boiska do siatkówki znalazło się w uzupełnieniu do programu funkcjonalno-użytkowego - tak wyjaśnia sprawę Dawid Zielkowski, zasłaniając się tajemnicą arbitrażu. - Etap wykonywania parku wodnego jest przedmiotem procesu pomiędzy miastem a spółką Termochem.

Proces toczy się przed Sądem Arbitrażowym w Warszawie. Zgodnie z regulaminem sądu, informacje będące przedmiotem procesu są niejawne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza