Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reaktywacja sokołów w Słupsku. W gnieździe na kominie ENGiE EC Słupsk sokoły zostały zastąpione przez... gołębie

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
W gnieździe specjalnie założonym dla pary sokołów wędrownych na kominie ciepłowni w Słupsku rodzinę drapieżników zastąpiły gołębie, mają już tam nawet młode. Nie znaczy to, że cała akcja pomocy dla rzadkich, zagrożonych wyginięciem ptaków drapieżnych, zakończyła się klęską. Wręcz przeciwnie.

W Internecie można zobaczyć podgląd na żywo z trzech kamer zainstalowanych tego lata przy specjalnym gnieździe na jednym z kominów ENGiE EC Słupsk. Tyle, że widać, że mieszkają tam... gołębie. To budzi zdziwienie i pytania o sens akcji wieszania gniazda dla sokołów oraz pytanie co się stało z trójką młodych piskląt, które tam były?

- To sokół wędrowny. Kamery wieszaliśmy, jak już młode wyszły z gniazda. Niektóre pary sokoła, co jakiś czas zaglądają do gniazda, inne nie. Widocznie para, która wybrała Słupsk należy do tych drugich. Na 99 procent jednak na kolejny sezon w przyszłym roku wróci do tego gniazda wychować młode - tłumaczy Sławomir Sielicki, prezes Stowarzyszenia Na Rzecz Dzikich Zwierząt "SOKÓŁ". - Cieszymy się, że te sokoły wybrały Słupsk. Warunki do życia tych nadal bardzo rzadko występujących ptaków są tu bardzo dobre. Para jest młoda i wychowała trzy pisklęta. Zobaczymy czy tak będzie co roku. Przypominam, że gatunek ten wymarł w Polsce i teraz mamy dopiero około 50-60 par. Ptak jest więc bardzo rzadki, ale robimy wszystko, by było go więcej.

Przypomnijmy, pierwsza obserwacja sokoła wędrownego w Słupsku pochodzi z 30 lipca 2020 r. Pojedynczego osobnika zauważyła pani Iwona na kominie Kotłowni Rejonowej - K2 należącym do ENGIE EC Słupsk. Później sokoły były obserwowane na zmianę na dwóch różnych kominach należących do EC.

ZOBACZ TEŻ:

Pani Iwona mieszkająca w naszym powiecie, ale rodowita słupszczanka: - Interesuję się ptakami i zobaczyłam sokoła na kominie ciepłowni - opowiada.- Zobaczyć sokoła wędrownego to coś wspaniałego. Zaczęłam ptaka obserwować. Z czasem dojrzałam drugiego. Ucieszyłam się, bo to para i zaczęłam szukać, jak im pomóc, by u nas zostały na stałe. Zauważyłam, że jeden z nich ma niebieską obrączkę, więc pochodzi z gniazda, którym opiekują się specjaliści.

Pani Iwona poszukała stowarzyszenia, które odbudowuje populację sokoła wędrownego w Polsce. Zawiadomiła specjalistów z Włocławka o słupskiej parze. Tak Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt "SOKÓŁ" trafiło na ślad tej pary, ale żeby ona stała się rodziną potrzebna też była pomóc Engine EC Słupsk.

Przyjazne podejście ENGiE EC Słupsk już na pierwszym spotkaniu, które odbyło się 29 września 2020 r. z Zarządem spółki zaowocowało zgodą na montaż budki lęgowej dla pary sokołów oraz chęcią wyposażenia jej w podgląd.

Pandemia i związane z nią obostrzenia opóźniały montaż budki, do którego ostatecznie doszło 24 lutego 2021 na kominie KR-2 przy ul. Świętej Klary z Asyżu, ten komin już wcześniej upodobała sobie ostatecznie para sokołów.

Po montażu gniazda pierwszy wrócił samiec po tygodniu i często odlatywał wieczorem zawsze w jednym kierunku. Chyba udało mu się, namówi, partnerkę na powrót. Ta powtórnie została zauważona dopiero 8 marca 2021 r. i długo jeszcze unikała gniazda. W końcu nastąpiła akceptacja budki, zaczęły się trochę opóźnione toki. Późniejsze zachowanie pary wskazywało na inkubację i następnie na opiekę nad młodymi. Kontrola dronem z dnia 20 maja 2021 potwierdziła wszystkie te obserwację. W gnieździe było widać młode sokoły, które zostały zaobrączkowane 27 maja 2021 r . Słupska para doczekała się dwóch samiczek i jednego samczyka.

A parę rodziców stanowiła niezaobrączkowana samica i młody samiec wykluty na kominie MEC Koszalin w 2019 roku.

Po udanym sezonie lęgowym, Zarząd ENGiE zdecydował się na sfinansowanie podglądu on-line z gniazda, który został zainstalowany w dniu 22 lipca 2021 r.

Stowarzyszenie "SOKÓŁ" ma dotację unijną, stąd są pieniądze na platformy oraz na reaktywację gatunku. Stowarzyszenie tworzą: pasjonaci, sokolnicy, myśliwi, leśnicy, ornitolodzy itd., którzy zajmują się czynną ochroną zagrożonych gatunków. Jak przywracają do życia ten gatunek? Dzięki hodowli sokoła wędrownego, wypuszczania młodych sokołów z hodowli na wolność,
poszukując i kontrolując miejsca gdzie widywane są dzikie sokoły, ochraniają gniazda dzikich sokołów poprzez instalowanie sztucznych gniazd, chroniących je przed innymi drapieżnikami i niesprzyjającą aurą, obrączkują pisklęta – zarówno od dzikich par, jak i wypuszczanych z hodowli.

Ptak niegdyś licznie spotykany w naszych lasach, w latach sześćdziesiątych wyginął w Polsce na skutek zatrucia środowiska.Teraz dzięki pracy pasjonatów wrócił, także do Słupska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza