Relikwie św. Jana Pawła II i bł. Hanny Chrzanowskiej w słupskim szpitalu

Światowy Dzień Chorego Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku uczcił niezwykle uroczyście. W kaplicy szpitalnej odprawiona została uroczysta msza święta, podczas której wniesiono relikwie św. Jana Pawła II oraz bł. Hanny Chrzanowskiej, pielęgniarki.

- Ceremonii mszy świętej przewodniczył biskup koszalińsko-kołobrzeski, Zbigniew Zieliński, który podkreślił istotę miłosierdzia oraz troski o cierpiących. Całe wydarzenie miało szczególny wymiar duchowy i symbolizowało wsparcie oraz modlitwę za wszystkich chorych. Podczas liturgii udzielany był również sakrament namaszczenia chorych, co stanowiło znak duchowego wsparcia i nadziei dla wszystkich obecnych. Ta szczególna msza święta była wyjątkową okazją do zjednoczenia się w modlitwie i solidarności z wszystkimi cierpiącymi - mówi Marcin Prusak, rzecznik prasowy szpitala w Słupsku.

Wniesione do szpitalnej kaplicy relikwie pozostaną w niej na zawsze.

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku stał się też jedną ze stacji na trasie peregrynacji kopii Piety Skrzatuskiej. W poniedziałek, 12 lutego zostanie przewieziona do Centrum Zdrowia Psychicznego, a we wtorek do hospicjum.

– Zorganizowaliśmy peregrynację piety w szpitalu, bo szpital, hospicjum, czy każda placówka medyczna jest swoistym sanktuarium cierpienia – wyjaśnia ks. Dawid Andryszczak, diecezjalny duszpasterz chorych i służby zdrowia oraz kapelan słupskich szpitali i hospicjum. - Tutaj ludzie doświadczają bólu fizycznego, psychicznego i duchowego, ale także spotkania z Panem Bogiem. Pan Bóg przez posługę sakramentalną, towarzyszenie duchowe i opiekę działa w tych, którzy chorują. Oni tutaj doświadczają ogromnej łaski, podobnie, jak łaski doświadcza się w sanktuarium, do którego się pielgrzymuje – dodaje kapelan. - Medytacja piety jest medytacją o Bogu, który kocha, o Maryi, która przytula tych, którzy cierpią. Każdy osobiście staje sobie przed Matką Bożą i każdy osobiście odkrywa sens cierpienia. Nie da się oznajmić komuś tak po prostu: „Sensem twojego cierpienia jest to, że…” Każdy sam go odkrywa. Chrześcijański sens cierpienia znamy, ale trzeba odkryć ten sens dla siebie samego. To jest możliwe właśnie w czasie modlitwy przed Pietą Skrzatuską – mówi ks. Dawid Andryszczak.