W sobotę opublikowaliśmy tekst o najnowszych zamiarach Aleksandra Jacka z "Naszego Słupska", który chce zorganizować kolejne referendum w sprawie odwołania prezydenta Słupska, jeśli tej procedury nie zainicjują słupscy radni. Jednocześnie zdradził, że jego zamysł popierają działacze PiS, PO i Ruchu Palikota, choć nie chciał zdradzić ich nazwisk.
Zobacz także: Aleksander Jacek chce znowu odwoływać prezydenta Słupska
W rezultacie już w poniedziałek od tej retoryki odciął się Zbigniew Wojciechowicz, przewodniczący PiS w Słupsku i powiecie słupskim. Według niego nie ma żadnych powiązań tej partii z Aleksandrem Jackiem. Jednocześnie zasugerował, że pan Jacek jest związany z Ruchem Palikota, a PiS nie będzie tańczył z diabłem.
Zobacz także: PiS nie zadziała z Ruchem Palikota, aby odwołać prezydenta Słupska
Z kolei dzisiaj w tej sprawie swoje stanowisko przedstawił Bartosz Fieducik, przewodniczący Słupskiego Klubu RP w Słupsku. W jego oświadczeniu czytamy:
"Informuję, że informacja podana przez pana Aleksandra Jacka to zwykły humbug. Zarówno moja osoba, jak i szef okręgu gdyńsko-słupskiego nie czyniliśmy żadnych ustaleń z w/w panem w sprawie referendum, ani w żadnej innej kwestii. Nadużyciem jest także twierdzenie działaczy PiS, jakoby pan Aleksander Jacek był związany w jakikolwiek sposób z Klubem RP w Słupsku. Co do wypowiedzi przewodniczącego powiatowego zarządu PiS w Słupsku jakoby nie chciał tańczyć z diabłem informuję go, że nikt go do tańca nie zapraszał. Jeżeli jakakolwiek partia na polskiej scenie politycznej zasługuje na miano opus diaboli, to najlepiej kryteria te spełnia PiS".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
