Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ryczałt czy wodomierz. Opłaty za wodę w mieszkaniach komunalnych w Słupsku

Zbigniew Marecki
Fot. internet
Lokatorzy budynków komunalnych w Słupsku płacą za zużycie wody na dwa sposoby, ale tylko ci, którzy rozliczają się na podstawie odczytu wodomierza, na pewno płacą tylko za siebie.

Wodomierz

Wodomierz

Żeby nie mieć problemu z ryczałtem, najlepiej zainstalować wodomierz w mieszkaniu. Trzeba to zrobić na własny koszt po wskazaniu właściwego miejsca w instalacji domowej przez przedstawiciela PGM. Gdy wodomierz zostanie zalegalizowany, odczyt z niego stanie się podstawą do wystawienia faktury za zużycie wody.

Drugi sposób to ryczałt, opłacany na podstawie normy ustalanej dwa razy do roku oraz rozliczenia zużycia wody w całym budynku.

- Rozmawiałam z sąsiadami, którzy mają zainstalowany wodomierz w mieszkaniu. Oni płacą za wodę znacznie mniej niż ja. Na dodatek dowiedziałam się od nich, że osoby, które rozliczają się na podstawie ryczałtu mogą płacić także za innych. To wydaje się bardzo dziwne - mówi Jadwiga H. ze Słupska (nazwisko do wiadomości redakcji).

Kazimierz Klawikowski, dyrektor ds. ekonomicznych w Przedsiębiorstwie Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku, wyjaśnia, że rzeczywiście mieszkańcy tego samego budynku komunalnego mogą płacić za wodę na różnych zasadach. - W przypadku najemców, którzy na własny koszt zainstalowali wodomierz, pobierane opłaty wynikają jedynie z odczytu wodomierza. Interpretacje prawne pozwalają nam tylko na takie działanie - tłumaczy Klawikowski.

- Natomiast gdy lokator korzysta z ryczałtu, to do faktury za zużycie wody ustalanej na podstawie indywidualnej normy raz na pół roku doliczamy ewentualną nadwyżkę wykazaną przez wodomierz główny w budynku, podzieloną między wszystkich najemców rozliczanych ryczałtem. Jeśli zużycie wody wykazane przez wodomierz główny jest duże, to norma dla najemcy, która jest traktowana jako zaliczka, może być wyższa przez najbliższe pół roku. Jednak w przypadku gdy ustalona wcześniej norma nie została przekroczona albo jej wykorzystanie było sporo niższe, to na następne pół roku zaliczka zostanie obniżona.

- W rezultacie jeśli okaże się, że najemca sporo nadpłacił, to tę nadpłatę można wykorzystać do pokrycia na przykład zaległego czynszu. Jeżeli najemca lokator nie ma żadnych zaległości, to może wystąpić o zwrot nadpłaty - dodaje Klawikowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza