Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochody rodziców odwożących dzieci tarasują ulicę Sportową w Słupsku

Fot. Kamil Nagórek
Zastawiona samochodami ulica Sportowa.
Zastawiona samochodami ulica Sportowa. Fot. Kamil Nagórek
Mieszkańcy ulicy Sportowej skarżą się na rodziców przedszkolaków. Ich zdaniem codziennie zastawiają ją oni samochodami. Urzędnicy obiecują, że pomogą mieszkańcom.

Z naszą redakcją skontaktowała jedna mieszkanka ulicy Sportowej w Słupsku. W e-mailu opisała, jak każdego dnia lokatorom tej ulicy dają się we znaki rodzice przywożący swoje dzieci do
tutejszego przedszkola.

- Zostawiają oni samochody zaparkowane nieprawidłowo na ulicy po obu stronach - pisze internautka Olga. - Ciężko jest przejechać dłuższym samochodem, jeszcze większy problem mają autobusy, bo nie mieszczą się pomiędzy samochodami. Zaparkowane przez rodziców przedszkolaków auta można spotkać na wjeździe do podwórka przy budynku numer 13, co opóźnia wyjazd mieszkańców. Rodzice zostawiają też pojazdy przed garażem obok budynku numer 9. Przez nich spóźniamy się do pracy czy szkół.

Udaliśmy się więc na ulicę Sportową, by sprawdzić, czy rzeczywiście mieszkańcy mogą mieć problem z wyjazdem rano i po południu. Słowa zawarte w liście naszej internautki okazały się prawdą.

- Tutaj tak jest, od kiedy pamiętam - mówi pani Anna, jedna z mieszkanek ulicy. - Nie raz miałam problem z wyjazdem. Rodzice przedszkolaków zastawiają nas z każdej strony.

Problem znany jest także Grażynie Forysiak, dyrektorce przedszkola nr 9.

- Nie raz informowałam rodziców o tym, że nie można w taki sposób stawiać samochodów i mogą zostać za to ukarani mandatami - mówi Grażyna Forysiak.

- Oni jednak muszą dowieźć swoje dzieci, a tutaj nie ma parkingu. Mamy aż 127 podopiecznych. Sami postanowiliśmy nawet udostępnić rodzicom teren przedszkola, by tam mogli stawiać auta.

O sprawie poinformowaliśmy strażników miejskich.

- Po stronie przedszkola nie ma znaku zakazu. Zakaz postoju znajduje się po drugiej stronie ulicy. Mieszkańcy, którzy nie mogą wyjechać w tym miejscu, mogą nam to zgłaszać, a my na pewno będziemy interweniować - mówi Agnieszka Rosińska ze straży miejskiej.

Także w Zarządzie Dróg Miejskich zapewniono nas, że sprawdzą ten problem.

- Ocenimy sytuację i podejmiemy decyzję, czy jest tam potrzebny znak zakazu zatrzymywania się i postoju po stronie przedszkola - mówi Mirosław Myszk, inżynier ruchu w ZDM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza