Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samorządowcy: Karta Nauczyciela jest za droga i niemoralna

Zbigniew Marecki [email protected]
Samorządowcy: Karta Nauczyciela jest za droga i niemoralna
Samorządowcy: Karta Nauczyciela jest za droga i niemoralna sxc.hu
- Nie chcemy likwidacji Karty nauczyciela, ale wiele jej przepisów nie dość, że wykańcza nas finansowo, to jest niemoralnych - mówili członkowie Związku Miast Polskich obradujący w Słupsku.

- Nie zamierzamy likwidować Karty nauczyciela, ale chcemy z niej usunąć przepisy, które są kosztowne, a niemoralne - zapowiedział Andrzej Porawski, dyr. biura Związku Miast Polskich, którego członkowie obradowali w Słupsku.

Podkreślał, że samorządowcy nie chcą likwidacji urlopu na podratowanie zdrowia, z którego ochoczo korzystają nauczyciele. Wcześniej w skali kraju kosztowały one rocznie 200 mln zł, a od dwóch lat kosztują od 700 do 800 milionów zł.

- Nauczyciele dramatycznie się rozchorowali, bo boją się o etaty, gdyż w szkołach jest niż, a to powoduje zmiany w sieci szkolnej. Ci, którzy czują, że mogą być zwolnieni, idą na urlop na podratowanie zdrowia - mówił Porawski.

Dlatego samorządowcy z ZMP napisali projekt ustawy, który przekazali posłom. Nie ukrywają, że już odnieśli sukces, bo minister oświaty przyznała niedawno, że trwają prace nad zmianami w Karcie nauczyciela.

Samorządowcom chodzi m.in. o to, aby Karta nauczyciela obejmowała tylko nauczycieli tablicowych, czyli tych bezpośrednio uczących uczniów. Domagają się także podniesienia pensum nauczycielskiego z 18 obowiązkowych godzin tygodniowo plus dwie dodatkowe do dwudziestu godzin plus dwie godziny.

- Ono nadal będzie najniższe w Europie, ale nie zamierzamy robić rewolucji - podkreśla Porawski. Samorządowcy dopominają się również o skrócenie corocznego urlopu nauczycieli do 40 dni, który i tak będzie najdłuższy w Polsce. - Podczas ostatniego spotkania konsultacyjnego MEN zaproponował skrócenie urlopu do 47 dni z blisko 70, którymi teraz dysponują nauczyciele - zdradził Porawski. Dodał, że pozyskane w ten sposób godziny zostaną wykorzystane na rzecz dzieci w konkretnych gminach.

Samorządowcy oczekują również likwidacji dodatków socjalnych, które obecnie mają nauczyciele. Chodzi o dodatek wiejski i mieszkaniowy oraz o działki dla nauczycieli.

- Nie chcemy jednak tych pieniędzy nikomu oddawać. Zabiegamy o to, aby one weszły w pensje zasadnicze albo dodatki motywacyjne. Wtedy je będą otrzymywali nauczyciele, ale nie wszyscy po równo. Nauczyciele dobrzy będą mogli dostać więcej - uzasadniał ten pogląd Porawski.

Ponadto przedstawiciele samorządów chcieliby likwidacji art. 30 z Karty nauczyciela. Nakłada on na samorządy obowiązek wyrównywania płac nauczycielskich do średniej krajowej.

- Nie chcemy tego. Uważamy, że mamy prawo prowadzić wobec naszych pracowników politykę kadrową, bo wyrównywanie kiepskim nauczycielom pensji jest czystym nonsensem. Wręcz niemoralne - podkreśla Porawski.

Natomiast co do urlopów na podratowanie zdrowia dla nauczycieli ZMP chce, aby były przyznawane przez komisje ZUS-owskie i aby płacił je ZUS. Wtedy jego pracownicy dopilnują, aby taki urlop otrzymał rzeczywiście chory nauczyciel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza