- Miasto chce sprzedać część miejskiego targowiska, na którym we wtorki i piątki handlują dziesiątki osób! Dlaczego akurat to miejsce ma pójść pod młotek? - w naszej redakcji rozdzwoniły się telefony od zaniepokojonych mieszkańców Sławna.
Burmistrz Krzysztof Frankenstein potwierdza, że miasto szykuje się do sprzedaży. - Ale chcemy sprzedać tylko część utwardzoną targowiska, na której i tak handluje niewiele osób. Większość przecież od lat ustawia się na drugiej, nieutwardzonej części, a tej miasto z pewnością się nie pozbędzie.
Pod młotek ma pójść działka o powierzchni około 70 arów minus działka, gdzie jest sklep i dwie budki. Dla nich ma być ustanowiona służebność przejazdu i przejścia.
- To dość skomplikowana kwestia własności. Ewentualny nabywca będzie musiał liczyć się z tym, że pozyska teren, na którym kilka osób ma prawo prowadzić działalność do 2015 roku - wyjaśnia burmistrz i dodaje: - Naszym nadrzędnym celem jest sensowne wykorzystanie tego koszmarnego fragmentu miasta, ale nie będziemy kierować się tylko i wyłącznie ceną. Ogłosimy tak zwany przetarg ofertowy.
A to oznacza, że miasto będzie mogło stawiać ewentualnemu nabywcy dodatkowe warunki, m.in. odpowiedni projekt zagospodarowania (najbardziej pożądany to galeria handlowa z miejscami parkingowymi) oraz konieczność utwardzenia sąsiedniej działki, która pozostanie własnością miasta i na której będzie odbywał się handel. Poza tym miasto w każdej chwili będzie mogło wycofać się z przetargu.
- To wciąż na razie tylko moja propozycja. I nie sądzę, by wywołała lawinę protestów, bo chcę przecież nie tylko utwardzić część dla handlujących, ale też z czasem poszerzyć ją o fragment w kierunku ulicy Lipowej, jeśli będzie taka potrzeba. Rozważam też możliwość wprowadzenia handlu na głównym placu miasta, ale to już po jego modernizacji - powiedział Krzysztof Frankenstein.
Szacowana wartość części targowiska przeznaczonego na sprzedaż to około miliona złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?