Wczoraj odbył się wernisaż wystawy.
Wbrew zaskoczeniu części zwiedzających, nie są to zdjęcia reporterskie. Możemy na nich zobaczyć Słupsk - rodzinne miasto artysty - ale z zupełnie innej perspektywy.
Na fotografiach miasto odbija się w lustrze. Budynki, ludzie, samochody, ulice widzimy odbite w witrynach sklepowych, w oknach domów, a nawet w kałużach.
- Chciałem pokazać, że na wszystko można spojrzeć inaczej. Miasto, które na co dzień wydaje nam się szare, nudne i bezbarwne, nagle okazuje się ciekawe. Wystarczy, że na domy i ulice spojrzymy z innej perspektywy - mówi Krzysztof Tomasik.
Warto zaznaczyć, ze zdjęcia nie są obrabiane komputerowo, choć na takie wyglądają.
- Robienie takich zdjęć chodząc po mieście i szukając takich ciekawostek sprawia mi o wiele więcej przyjemności niż siedzenie przed komputerem - wyznaje Tomasik.
Wystawę można oglądać do końca września. Wstęp bezpłatny.
Magdalena Olechnowicz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?