Słupsk: walka o budynek przy ulicy Armii Krajowej

Wszystko miało być jasne i proste. Jeszcze w lipcu słupski magistrat snuł plany dotyczące tego, co zrobi w budynku po Izbie Skarbowej przy ul. Armii Krajowej. Chciał tam usadowić powstający Zarząd Transportu Miejskiego, Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego i Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy. Na początku wakacji urząd chciał już wysyłać do budynku swoje ekipy remontowe.

Jednak w międzyczasie obudziło się Starostwo Powiatowe, które, jak twierdzi, także nie ma miejsca dla swoich urzędników. - Wojewoda przyznał nam już ten budynek, ale od jego decyzji odwołało się starostwo. Komisja Uwłaszczeniowa zdecydowała o ponownym rozpatrzeniu sprawy, więc w zasadzie wszystko rozpoczyna się od nowa. Czekamy jeszcze na wyrok sądu w tej sprawie, bo odwołaliśmy się od decyzji komisji - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta.

Starostwo chce budynek, bo: - Można byłoby tam przeprowadzić kilka wydziałów. Planów sprecyzowanych nie mamy, nie ma ostatecznej decyzji. Myślimy o przeprowadzeniu tam Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. To umożliwiłoby nam podniesienie standardu jej funkcjonowania - mówi Leszek Kreft, rzecznik prasowy słupskiego starostwa.

Rzecznik ratusza Mariusz Smoliński podkreśla, że magistratowi także bardzo zależy na budynku: - Mamy wobec niego konkretne plany - podkreśla.

Pierwszą ofiarą wojny o budynek przy ul. Armii Krajowej jest Zarząd Transportu Miejskiego. Nowa komórka miejska, która od 1 stycznia 2009 roku ma się zająć m.in. ustalaniem rozkładów jazdy autobusów komunikacji miejskiej (obecnie zajmuje się tym MZK), nie wie, gdzie się podziać.

- Z siedzibą jest faktycznie największy problem. Jeżeli się jej nie znajdzie, to trzeba będzie rozważyć możliwość wynajęcia jakiegoś biura - mówi Marcin Grzybiński, dyrektor ZTM.

Tymczasem Urząd Miasta Słupsk szuka kolejnej lokalizacji dla swoich urzędników. Chciałby wykupić budynek na ulicy Słonecznej od Sydkraft EC za 3,2 mln zł. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą radni.