Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sparingi piłkarskie. Gryf pokonał Anioły (zdjęcia). Zwycięstwa Pogoni i Bytovii. Jantar walczył z trzecioligowcem

Jarosław Stencel
Jarosław Stencel
Gryf Słupsk - Aniioły Garczegorze 1:0
Gryf Słupsk - Aniioły Garczegorze 1:0 Fot. Łukasz Capar
Gorąco było w spotkaniu dwóch czwartoligowców. Gryf Słupsk pokonał Anioły Garczegorze 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 Ksawery Ronowski (85)

Gryf: Bielańczuk - Kozakowski, Piechowski, D.Więckowski, Parzych, Jendruch, Piekarski, M.Majcher, Dąbrowski, Gregorek, Zieliński oraz M.Gołojuch, Grygiel, Ronowski, Lutkiewicz

Anioły: Kotlowski - Ł.Łapigrowski, B.Tomasiewicz, Drzazgowski, F.Tomasiewicz, Narewski, M.Staszczuk, Słuminski, Smolarek, Bornowski, Choszcz oraz Mayer, Kolke, Syldatk, K.Wojda, T.Godula, Katsura, Landowski, Pankratow, Sidor, Chlewiński.

Po rzucie rożnym główkował Grzegorz Smolarek, ale dobrze zachował się Filip Bielańczuk. Po kwadransie gry za brutalny faul czerwoną kartkę obejrzał i boisko opuścił Daniel Piechowski. Taka sama sytuacja wydarzyła się po kwadransie, ale drugiej połowy w przypadku Kacpra Jendrucha. Gryfici nie grali jednak w osłabieniu, gdyż za zgodą sędziów i trenera Tadeusza Wanata juniora gryfici mogli zamienić za nich innych zawodników. idealną okazję miał w 80. minucie Marcjan Majcher, ale uderzył wprost w bramkarza. Za moment ten sam zawodnik zmarnował kolejną idealną okazję. Atak gryfitów powiódł się jednak po następnej akcji. Z prawej strony w długi róg uderzył Ksawery Ronowski.

- Na pewno nikt się nie spodziewał, że tak dużo będzie spięć. W tym meczu. Było to spotkanie w zasadzie na remis. Obie strony miały swoje okazje. Nam jednak udało się zdobyć bramkę i wygrać. Bardzo pożyteczny sparing, ale z niepotrzebnymi incydentami. Dużo walki i zaangażowania. Mamy nadzieję, że ciśnienie zeszło z zawodników i jesteśmy przygotowani do startu tej wiosny - mówił Grzegorz Bednarczyk, trener Gryfa Słupsk.

- Dawno nie widziałem takiej brutalności w grze. Nie wiem co wstąpiło dziś w słupskich zawodników. Znam ich niemal wszystkich i mimo że wiele już na boiskach widziałem, to dziś kilku mnie zaskoczyło. Po brutalnym faulu straciliśmy na jakiś czas Filipa Tomasiewicza, na tydzień przed ligą. To i tak cud że skończyło się na jednym urazie. Być może wszystkim nam się udziela nerwowa sytuacja ogólna. A co do samego meczu, zagraliśmy dziś bardzo dobrze przez 70 minut. Anioły dominowały na boisku zwłaszcza do przerwy. W drugiej połowie dokonałem 10 zmian i w ostatnich 15 minutach mogliśmy stracić 3-4 gole. To jednak mniej ważne. Sama gra pozwala z umiarkowanym optymizmem patrzeć na rozgrywki ligowe - mówił Tadeusz Wanat junior.

Pogoń Lębork wygrała z grającym w klasie A Sokołem Bożepole Wielkie.

Pogoń Lębork - Sokół Bożepole Wielkie 4:0 (3:0)

Bramki: 1:0 Damian Wojda (15), 2:0 Szymon Pawlik (28), 3:0 Paweł Piór (34), 4:0 Marcin Kajca (77-karny)

Pogoń: Petrus ('30 Kolke,’60 Smolak) – Okrój (’46 Janowicz), Musuła (’46 Siłkowski), Kozerkiewicz, Raulin (’46 Iwański), Wojda (’46 Formela D.), Piór (’46 Kajca), Kwaśnik (’46 Miotk), testowany, Formela A. (’65 Wiśniewski), Pawlik (’65 testowany)

Trzy bramki w pierwszej połowie strzelili Damian Wojda, Szymon Pawlik i Paweł Piór. Po przerwie na boisku weszli m.in. zawodnicy wracający po kontuzjach jak Przemysław Iwański i Błażej Siłkowski. Czwartą bramkę meczu w rzutu karnego po faulu na Miotku zdobył przymierzany do gry w Pogoni Marcin Kajca.

- Okres przygotowawczy w tym roku był bardzo trudny ze względu na to, że zawodnicy mają swoje sprawy zawodowe i nie wszyscy mogli w pełni uczestniczyć w treningu. Na ile było to możliwe staraliśmy się maksymalnie przygotować zespół. Jest jeszcze tydzień do pierwszego meczu ligowego. Myślę, że zawodnicy wracający po kontuzjach tacy jak Iwański czy Siłkowski oraz inni narzekający na drobne dolegliwości przez ten tydzień dojdą do siebie i na pierwszy mecz ligowy będą gotowi – mówił na gorąco po sparingu trener Pogoni Waldemar Walkusz.

Jantar Ustka przegrał w Koszalinie z trzecioligowym Bałtykiem.

Bałtyk Koszalin - Jantar Ustka 3:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Rafał Kruczkowski (23), 1:1 Kacper Dawid (54), 2:1 Dawid Gruchała (58), 2:2 Kacper Dawid (64), 3:2 Alan Krauze (76)

Jantar: Hucal - M.Żebrowski, Szałek, Wonitowy, Oleszczuk, Granosik, Książkiewicz, Szukiełowicz, K.Dawid, Skwierz, Karpiński oraz Rykowski, Niemkowicz, Szkutnik, Szuplak, Wójcik, Rymarz

- Dobrze spisaliśmy się na tle trzecioligowca. Rywal miał przewagę optyczną w pierwszych 20-25 minutach. Po stracie gola to moi zawodnicy odzyskali kontrolę i śmielej zaatakowali ale do przerwy nie udało się wyrównać. W drugiej odsłonie mieliśmy bardziej otwarty mecz. Dwa razy doprowadzaliśmy do remisu i powinniśmy wyjść na prowadzenie jednak nie ustrzegliśmy się szybkich kontr rywali. Po jednej z nich Bałtyk zdołał wyjść na prowadzenie i wynik utrzymał się do końca - mówił Karol Izmajłowicz, trener Jantara.

Bytovia Bytów pokonała grającą w klasie okręgowej Dolinę.

Bytovia Bytów - Dolina Speranda Gałąźnia Wielka 5:2 (3:0)
Bramki: 1:0 Bartłomiej Chojnacki (13), 2:0 Artur Rzepiński (30), 3:0 Patryk Wolski (32), 4:0 Krzysztof Kropidłowski (49), 5:0 Damian Jakubek (62-głową), 5:1 (75), 5:2 (86)

Bytovia: Ryngwelski (46 Oleszkiewicz) - Szmidke, G.Lejk (46 P.Leik), Wdowiak, Wolski (46 J.Malich), Błaszkowski, Kajdrowicz, Tochman (46 S.Wirkus), Chojnacki, Barra (46 Kropidłowski), Rzepiński (46 Jakubek).

- Cały czas popełniamy głupie błędy i musimy to weliminować, bo zaraz zaczyna się liga i musimy być skoncentrowani na 100%, żeby zdobywać punkty w pierwszych pięciu meczach. To będzie decydować w jakiej części tabeli się znajdziemy. Chcemy być w pierwszej dziesiątce i to jest nasz cel numer jeden - powiedział Maciej Błaszkowski, zawodnik Bytovii.

Grające w klasie okręgowej rezerwy Gryfa Słupsk przegrały z A-klasowym Pomorzem Potęgowo.

Gryf II Słupsk - Pomorze Potęgowo 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Marek Barański (22), 0:2 Damian Mikołajczyk (67-głową)

Gryf II: Żuliński - Lange, Dalecki, Panasiuk, Klimas, Hernik, Kauch, testowany, Kiełbasa, Zalewski, Mikulski oraz Górski, Foit, Lewandowski.

Pomorze: Wiktorzak - H.Mikołajczyk, Brylowski, Kmieciak, Klasa, T.Ulanowski, D.Mikołajczyk, Barański, Pilipionek, F.Orlańczyk, M.Mikołajczyk oraz Szczepaniak, Dwulit, Ziętarski, Oleszczuk, Pałucki

Prowadzenie goście objęli po rzucie rożnym i strzale zza pola karnego. W pierwszej połowie okazję miał Kamil Klimas, ale strzelił w bramkarza. Na początku drugiej odsłony wyrównać mogli gryfici, ale piłka trafiła tylko w słupek. Potem z piłką minął się słupski bramkarz i przed szansą stanął Mariusz Mikołajczyk, ale zmierzającą do bramki piłkę wybił słupski obrońca. Bramkarz Pomorza wybronił strzały Klimasa i Kacpra Zalewskiego. W 67. minucie dośrodkowanie z prawej strony wykorzystał z bliska Damian Mikołajczyk. W 90. minucie strzelał z dystansu Damian Mikołajczyk i obronił słupski bramkarz.

- Jestem zadowolony z przygotowań. Frekwencja była zadowalająca. Zrealizowaliśmy w tym krótkim okresie wszystko co chcieliśmy. Jest jeszcze sporo rzeczy, które chcemy poprawiać, ale jestem w klubie od dwóch miesięcy i nie wszystko na raz. Wiele rzeczy będziemy też przygotowywać w trakcie sezonu. Jak będziemy wyglądać w trakcie ligi, to zielona murawa to zweryfikuje. Wierzę w chłopaków i uważam, że cały czas idziemy w dobrą stronę i może być tylko lepiej - powiedział Krzysztof Muller, trener Gryfa II Słupsk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza