Spór o pomnik w centrum Miastka

Rada Miejska w Miastku w ubiegłym roku podjęła uchwałę w sprawie budowy pomnika w parku przed ratuszem, który obecnie jest modernizowany.

- I jest cisza. Burmistrz nie przejawia zainteresowania projektem - twierdzi Dariusz Zabrocki, przewodniczący Rady Miejskiej w Miastku.

Roman Ramion, burmistrz Miastka, oburza się na takie słowa. - Pod koniec kwietnia tego roku złożyłem w biurze rady regulamin konkursu na koncepcję Pomnika Narodu Polskiego. Do tej pory żadna komisja nie zajęła stanowiska w tej sprawie. Mam więc związane ręce. Liczę, że radni odniosą się do tego regulaminu, tak aby można było ogłosić konkurs na projekt pomnika - oznajmia Ramion. Dodaje, że w uchwale rady nie ma zapisu, że jemu powierza się jej wykonanie. - Mogłem uznać, że sama rada zastrzega sobie inicjatywę w tej sprawie. Jednak tego nie zrobiłem i przygotowałem regulamin konkursu do dyskusji - mówi burmistrz.

- To, co dał burmistrz, to trzy świstki papieru, które nie są podpisane. Burmistrz powinien przygotować projekt uchwały w tej sprawie, a nie oglądać się na radę - mówi Zabrocki. Dodaje, że komisje nie będą się tym zajmować. - Czekamy na konkretne projekty. W przypadku hejnału burmistrzowi radni nie byli jakoś potrzebni. Ratusz sam wszystko rozstrzygnął - ironizuje Zabrocki.

- Pomnik Narodu Polskiego to poważne przedsięwzięcie. Jego budowa jest oczekiwana przez mieszkańców. Dlatego ważne jest porozumienie w tej sprawie. Radni powinni zająć stanowisko co do szczegółów przed ogłoszeniem konkursu na projekt. Trzeba odpowiedzieć na wiele pytań. Czy budujemy pomnik na cokole, czy bez niego. Jak duży ma być pomnik, z czego wykonany, jakie powinien uwzględniać daty. Takie decyzje da się wypracować tylko we wspólnej dyskusji. Nie rozumiem dlaczego rada z tym zwleka - oznajmia Ramion. - Burmistrz robi to co zawsze. Coś tam rzuca i niech radni się martwią. Jak nie wyjdzie, to będzie wina rady, no bo rada tak chciała - komentuje Zabrocki.

- Pomnik poświęcony ma być martyrologii narodu polskiego, jego męstwu i chwale oręża z uwzględnieniem historycznych tradycji naszego kraju. Forma, materia i układ przestrzenny pomnika powinny jak najlepiej wyrażać odwagę, męstwo i wkład pracy wybitnych Polaków, którzy oddali życie za swoją ojczyznę
- czytamy w regulaminie przygotowanym przez burmistrza. Koszt nie powinien przekroczyć 120 tysięcy zł. - Wierzę, że do jesieni uda się wyłonić wykonawcę - oznajmia Ramion. W tym roku w budżecie gminy nie ma pieniędzy na wykonanie pomnika.