- To wszystko prawda, co powiedziały osoby wypowiadające się we wczorajszym artykule - mówi pracownik chcący zachować anonimowość. - Wszyscy czujemy się bezsilni, bo ten człowiek zabawia się w Boga. Myśli, że jesteśmy jego własnością. Nie tylko wyzywa nas od kalek i nierobów, ale także bardzo często twierdzi, że nas tu wszystkich rozp... Najgorsze jest to, że nie liczy się z tym, że mamy grupy inwalidzkie i jesteśmy niepełnosprawni. Pozwala, by grafik układała jego ulubienica, która dba tylko o siebie i swoich znajomych.
Pracownicy raczej nie skorzystają z zaproszenia dyrektora firmy. Żaden z nich nie chce się ujawniać. Twierdzą, że są zastraszeni. Kiedy zajęliśmy się sprawą, jedna z pracownic została zwolniona.
- Wciąż pracujemy w tej firmie i nie wiemy, komu możemy zaufać - dodaje inny informator. - Musimy utrzymać swoje rodziny. Nie możemy porozmawiać z dyrektorem, bo jeśli stracimy pracę, jako osoby niepełnosprawne możemy nie znaleźć innej posady.
Wczoraj skontaktowaliśmy się także z Ryszardem Soleckim, dyrektorem oddziału Solid Security w Gdańsku. Poinformowaliśmy go, że o sprawie wie już Okręgowy Inspektorat Pracy, który obiecał zająć się problemem pracowników.
- Staram się wyjaśnić tę sprawę - mówi dyrektor.- Potrzebuję jednak trochę więcej czasu, żeby móc wszystko dokładnie sprawdzić.
Ryszard Solecki zapewnił nas, że postara się wyjaśnić sprawę do piątku. Wtedy też spotka się z nami, by opowiedzieć o szczegółach.
Prawnik firmy, z którym skontaktowaliśmy się wczoraj, był wyraźnie zaskoczony sytuacją kadry słupskiego oddziału. - Problem nie był zgłaszany do głównego oddziału firmy w Warszawie - mówi Krzysztof Lenard, prawnik z Solid Security.
- Jeśli to prawda, będziemy musieli wyciągnąć konsekwencje. Pracownicy nie mogą być poniżani przez przełożonego.
Po naszym artykule sprawą zajął się też słupski oddział Państwowej Inspekcji Pracy. - Niezwłocznie zbadamy tę sprawę - zapowiada Roman Giedrojć, kierownik słupskiego oddziału PIP.
- Już poinformowaliśmy o tym Okręgowy Inspektorat Pracy w Gdańsku, który wspólnie z nami sprawdzi dokładnie, co się dzieje w firmie. Tak nie można traktować podwładnych.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że koordynator został tymczasowo zawieszony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?