Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawcy porwania w Gdyni w rękach policji

Fot. KWP Gdańsk
Fot. KWP Gdańsk
Policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KWP w Gdańsku prowadzą śledztwo w sprawie rozboju i bezprawnego pozbawienia wolności biznesmena Janusza L.

Mężczyzna został uprowadzony w kwietniu br. ze swojego mieszkania w Gdyni. Porwanemu udało się uciec i powiadomić policję. W wyniku pracy funkcjonariuszy zatrzymano osoby podejrzane o to przestępstwo.

Pod koniec kwietnia br. do komisariatu w Gdyni zgłosił się mężczyzna, który powiadomił, że został porwany.

Opowiedział, że tego samego dnia rano do jego mieszkania w Gdyni wtargnęło kilku zamaskowanych napastników. Obezwładnili go i skrępowanego wywieźli samochodem dostawczym w nieznane mu miejsce.

Tam przetrzymywano go kilka godzin i groźbami pozbawienia życia zmuszono do podania numerów PIN swoich kart płatniczych. Wieczorem, gdy porywacze przewozili go w inne miejsce, mężczyźnie udało się uwolnić i uciec z samochodu.

Zatrzymał kierowcę przypadkowo przejeżdżającego samochodu, który zawiózł go na policję.

Policjanci z wydziałów Kryminalnego i Dochodzeniowo - Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku pracujący nad tą sprawa ustalili, że z mieszkania pokrzywdzonego i z pomieszczeń biurowych zginął przenośny sejf, w którym była dokumentacja prowadzonych przez niego firm, sprzęt elektroniczny i biurowy.

Ponadto sprawcy, znając numery PIN, wypłacili pieniądze z kont osobistych i firmowych ofiary. Skradziony został również samochód należący do Janusza L., który w momencie porwania zaparkowany był koło jego domu.

Śledczy zatrzymali zarówno osoby podejrzane o uprowadzenie gdynianina, jak i te, które zleciły porwanie. Podejrzani w swoich wyjaśnieniach opisali przebieg zdarzenia i rolę jaką każdy z nich spełniał w trakcie tego przestępstwa.

Wobec zatrzymanych sąd zastosował areszt, a także poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju. Sprawa jest rozwojowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza