Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdziliśmy, czy zbieranie puszek się opłaca (wideo)

Alek Radomski
Archiwum
Wczoraj obchodziliśmy Dzień bez Śmiecenia. Sprawdziliśmy, jak opłaca się zbieranie makulatury i puszek.

Wczoraj w ramach akcji na ulicy Bałtyckiej w punkcie zbiórki zużytego sprzętu elektronicznego, każdy kto przyniósł stary telewizor mógł liczyć na darmową roślinę do przydomowego ogródka. Ale opłaca się być ekologicznym nie tylko raz w roku. Coraz więcej słupszczan jest o tym przekonana. Zbierają puszki i oddają je do punktu skupu. Tak robi pan Jan, nasz czytelnik, który w ten właśnie sposób powiększa swój wakacyjny budżet.

- W skali roku, zarabiam tak ok. tysiąca złotych. Zarobione tak pieniądze odkła­dam na wakacje - zdradza pan Jan.

Ile piwa w puszkach trze­ba wypić, by po oddaniu do skupu zwróciło się jedno? Odpowiadamy: według wczo­rajszego cennika i przy założeniu, że jedno piwo kosztuje 2,5 zł, nasz czytelnik będzie musiał wypić około 40 piw. Ale tych browarów, które złocisty trunek sprzedają w puszkach aluminiowych, a nie stalowych. Ale jak odróżnić stalową puszkę od tej aluminiowej?

- Denko tej pierwszej jest matowe, natomiast aluminiowej puszki błyszczy się - tłumaczy Elżbieta Żukow­ska ze skupu firmy Kol-Mat, przy ulicy Przemysłowej 73 w Słupsku, w branży od 11 lat. - Aluminium, tak jak każdy inny metal kolorowy, można odróżnić od stali również tym, że nie ulega magnetyzacji - objaśnia.

W Słupsku kilogram puszek z aluminium kosztuje w zależności od skupu między 3,2 zł do 3,5 zł. Po szybkiej kalkulacji okazuje się, że na kilogram przypada około 56 półlitrowych aluminiowych opakowań po piwie. Ale jak zdradzają pracownicy firm zajmujących się skupem metali kolorowych, recykling cieszy się rosnącą popularnością.

- Przyjeżdżają praktycznie wszyscy, naprawdę różnymi samochodami. Przychodzą tak dzieci ze szkół, jak i emeryci. Oczywiście są też stali dostawcy, którzy raz w tygodniu potrafią przynieść nawet do 10 kg - zdradza Elżbieta Żukowska.

- Wszystkim, po wcześniejszym potwierdzeniu tożsamości, wystawiamy rachunek. Sporządza się też protokół przyjęcia odpadów.

Tylko w zeszłym roku punkt skupu metali kolorowych Kol-Mat, przyjął 20 ton samych puszek z aluminium. Stąd trafiły do hut. Z kolei firma Polmak, w zeszłym miesiącu obróciła 700 tonami odpadów, tak puszek, makulatury czy plastykowej folii.

O dziwo makulatura ze Słupska nie trafia tam, gdzie spływała jeszcze kilka lat temu, czyli do Świecia, gdzie mieści się fabryka celulozy.

- Teraz bardziej opłaca się wysyłać ją do Niemiec, gdzie stawki skupu są wyższe niż w Polsce - zdradza Agnieszka Podlewska, firmy Polmak.

- Ale nowym kierunkiem są też Chiny. Makulatura jedzie wówczas od nas prosto do portu w Gdyni.
Co oprócz aluminiowych lub stalowych puszek można przynieść do skupu? Oprócz starych garnków, zlewozmywaków, kranów od baterii czy nierdzewnych części od zmywarki lub pralki, również plastykowe butelki.

Ceny w skupie za kilogram
-Karton 0,18 zł
-Makulatura mieszana 0,10 zł
-Gazeta 0,25 zł
-Folia PET bezbarwna 0,50 zł
-Butelka PET bezbarwna 0,30 zł
-Miedź cienka 18 zł
-Mosiądz 10,20 zł
-Aluminium puszka - 3,20- 3,50 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza