Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Dwa lodołamacze na początek

Piotr Jasina [email protected] 91 481 33 34 Fot. Andrzej Szkocki
Część lodołamaczy, którymi dysponuje RZGW w Szczecinie ma prawie 30 lat, ale są też jednostki mające ponad 40 lat. Trzeba je wymienić.
Część lodołamaczy, którymi dysponuje RZGW w Szczecinie ma prawie 30 lat, ale są też jednostki mające ponad 40 lat. Trzeba je wymienić.
Jeśli do piątku nie będzie zastrzeżeń do przetargu, 2 lodołamacze wybuduje dla nas stocznia Gryfia - zapewnia Andrzej Kreft, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie.

 Uczestnicy przetargu mają czas do piątku, by zgłosić ewentualne zastrzeżenia. Jeśli nie będzie skarg, zgodnie z rozstrzygnięciem dwie jednostki do kruszenia lodu na Odrze zbuduje Szczecińska Stocznia Remontowa Gryfia. Przypomnijmy, że o kontrakt o wartości ponad 35 mln zł zabiegał także Centromost Stocznia Rzeczna z Płocka. Szczecińska spółka zaproponowała jednak korzystniejszą cenę.

 Gryfia poszerza paletę usług

- Jesteśmy już w stanie składać konkurencyjne oferty, jak chociażby dotycząca budowy tych jednostek - potwierdza Patryk Michalak, prezes SSR Gryfia. - Po zapaści operacyjnej systematycznie odzyskujemy wiarygodność. Sytuacje mamy coraz bardziej stabilną. To efekt wewnętrznej restrukturyzacji, dokonanej wspólnie ze związkami. Już nie skupiamy się tylko na remontach jednostek, ale też na budowie nowych.

Szansa na kolejne kontrakty

 Dyrektor Kreft wyjaśnia, że zamówienie dotyczące dwóch lodołamaczy, czołowej dużej jednostki oraz mniejszego lodołamacza liniowego - to element ogromnej inwestycji.

 - W sumie zbudowanych zostanie 20 jednostek do kruszenia lodu na Wiśle i Odrze - dodaje dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie. - Koszt ich budowy szacujemy na około miliarda złotych.

 Pierwsze 2 lodołamacze sfinansuje w całości Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Gryfia ma je zbudować w ciągu 2 lat.

 - Nowe jednostki będziemy przez dwie zimy testować - dodaje dyrektor Kreft. - Po to, by przy budowie kolejnych wykonawca wprowadził ewentualne modyfikacje, który wynikną w trakcie eksploatacji. To będzie też oczywiście test dla wykonawcy. Jeśli będziemy zadowoleni z lodołamaczy, Gryfia będzie mogła liczyć na kolejne zlecenia.

Prezes Michalak nie ukrywa, że bardzo na to liczy.

Zabiegają o budowy nowych jednostek

- Wcześniej spółka zorientowana była przede wszystkim na usługi remontowe. Teraz lokujemy się w szeroko rozumianym przemyśle offshore - dodał prezes Gryfii. - W tej chwili zabiegamy o kontrakty dotyczące budowy nowych jednostek. Kontenerowiec, który zbudowaliśmy z zyskiem, stanowi dla stoczni doskonałe referencje.

 Po redukcji zatrudnienia w Gryfii pracuje około 600 osób. Prezes dodaje, że w związku z poszerzaniem zakresu działalności, budową nowych jednostek firma zaczyna zatrudniać specjalistów.

 

SSR Gryfia Jeszcze w 2009 roku stocznia miała 4,5 mln zł zysku netto. Wyremontowała dla armatorów krajowych i zagranicznych ponad 170 jednostek. Były to głównie drobnicowce, masowce, tankowce ale także chłodnicowce i statki typu ro-ro. Statki pochodziły z basenu Morza Bałtyckiego i Morza Północnego. Głównymi klientami stoczni byli armatorzy z Norwegii, Niemiec, Danii, Rosji, Cypru i Polski. Kontynuowano budowę jednostek patrolowych dla Norweskiej Służby Ochrony Wybrzeża. Miniony rok był już bardzo trudny dla stoczni. W tej chwili przechodzi restrukturyzację. Sytuacja stoczni powoli się stabilizuje. Zatrudnia około 600 pracowników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza