Niewielkie tabliczki z charakterystyczną żółtą muszlą na ciemnoniebieskim tle pojawiły się w kilkudziesięciu miejscach w różnych częściach miasta. Oznaczają tzw. Pomorską Drogę św. Jakuba. Tabliczki wiszą głównie na znakach drogowych i drzewach. I to właśnie nie spodobało się części naszych czytelników.
- Ktoś przybił je do drzew gwoździami. Tak przecież robić nie można. Jeśli już trzeba zawiesić na drzewie jakąś informację, to można to zrobić specjalnymi plastikowymi opaskami lub nawet zwykłą taśma klejącą. Nie można tak po prostu ranić drzew - twierdzi pani Jarosława ze Słupska, która skontaktowała się z naszą redakcją. - Nie rozumiem, jak służby odpowiedzialne za ochronę przyrody mogły wydać na to zgodę. Przecież to niszczenie drzew.
Urzędnicy zapewniają, że pozwolenia na przybijanie tabliczek do drzew nie było.
- Prezydent wydał zgodę na oznakowanie szlaku na terenie miasta. Jednak szczegóły i konkretne miejsca miały zostać ustalone już z nami - mówi Krystyna Jankowiak, ogrodnik miejski w Zarządzie Infrastruktury w Słupsku.
ZIM, również po zgłoszeniach mieszkańców, interweniował w Starostwie Powiatowym w Lęborku, które tabliczki zamontowało, i w słupskim oddziale Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, które koordynowało akcję na terenie miasta.
- Od organizatorów przed montażem tabliczek nie dostaliśmy w tej sprawie żadnego pisma. Wpłynęło ono do dopiero po naszej interwencji - mówi Krystyna Jankowiak. - My nigdy się nie zgodzimy na przybijanie tabliczek do drzew gwoździami. Tym bardziej, że te gwoździe mają nawet sześć centymetrów długości. Taka ingerencja w tkankę znacznie zwiększa prawdopodobieństwo infekcji drzew. Zgody nie było również na zamontowanie tabliczek na znakach drogowych.
Janusz Grabowski, kierownik słupskiego oddziału PTTK, nie rozumie reakcji urzędników.
- Takie tabliczki pojawiły się w różnych miastach naszego regionu, również w parkach narodowych. I tylko w Słupsku ich montaż wzbudza takie kontrowersje - mówi Janusz Grabowski. - Mieliśmy na to pozwolenie z ratusza i od Zarządu Dróg Powiatowych. Zarząd Infrastruktury Miejskiej dał nam zgodę ustną. Tabliczki są przybite do drzew gwoździami, które mają długość maksymalnie dwóch i pół centymetra. Są one ocynkowane i w niczym nie zagrażają roślinom.
Takie tłumaczenie urzędników jednak nie przekona. Na dniach wezwą oni organizatorów do zdjęcia tabliczek z około 30 drzew i kilkudziesięciu znaków drogowych na terenie miasta.
- Jeśli pomysłodawcy oznaczenia traktu wystąpią do nas z pismem o pozwolenie na montaż tabliczek, możemy im wskazać takie miejsca, które nie będą przeszkadzały kierowcom, ani nie będą szkodziły drzewom - mówi ogrodnik miejski w ZIM.
Kierownik słupskiego oddziału PTTK zapowiada jednak, że tabliczki zostaną zdemontowane po tym, jak przez Słupsk przejdzie I Międzynarodowa Pielgrzymka Jakubowa, która już w najbliższy czwartek wyrusza z Gdańska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?