Do łebskiego ratusza wpłynęła petycja od mieszkańców, którzy domagali się przywrócenia ruchu samochodowego na zrewitalizowanej dwa lata temu ulicy Kościuszki. Powód: chcą sprawdzić wytrzymałość drogiej nawierzchni, a handlowcy twierdzą też, że przez zamkniętą ulicę stracili klientów.
- Byliśmy świadkami remontu gwarancyjnego zrewitalizowanej ulicy Kościuszki (skrzyżowanie 10 Marca z 11 Listopada oraz od urzędu do ulicy Łąkowej) - napisali w petycji mieszkańcy. - Mamy wątpliwości co do jakości wykonania tej drogi. Ulica ta w swoich założeniach miała pełnić funkcję pieszo-jezdną. Mając na uwadze trzyletni okres gwarancyjny, którego rok już minął, zasadnym jest dopuścić czasowo do ruchu ten odcinek drogi w celu wykluczenia lub potwierdzenia wątpliwości, jeśli chodzi o
jakość wykonania tej ulicy.
Dodatkowo dopuszczenie ruchu na ulicy Kościuszki odciążyłoby i tak już bardzo zniszczoną 1 Maja. Chcemy, by ulica Kościuszki była otwarta poza sezonem od 15 września do 15 kwietnia.
Mieszkańcy dodatkowo argumentują, że przez to, że Kościuszki jest zamknięta, poważne straty finansowe dotykają sklepikarzy, którzy mają przy niej swoje punkty.
Petycję o otwarcie ulicy Kościuszki dla ruchu podpisało 115 osób. Prawie od razu do ratusza trafiło drugie pismo - z 400 nazwiskami - z przeciwnym wnioskiem.
Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby nie pozostawia złudzeń. Ulica Kościuszki nadal będzie deptakiem.
- Za tym rozwiązaniem opowiedziało się czterysta osób - podkreśla burmistrz.
- Poza tym kiedy w projekcie ustalono, że Kościuszki bę-dzie deptakiem, do jej wykonania użyto kosztownych i szlachetnych materiałów. Inwestycja powstała po wybudowaniu obwodnicy miasta, która z założenia miała od-ciążyć centrum miasta, w tym ulicę Kościuszki. W tej sytuacji naturalne stało się przekształcenie jej w deptak.
Strzechmiński podkreśla też, że podobne stanowisko ma Forum Turystyczno-Gospodarcze. - Poza tym ulicą Kościuszki mogą jeździć pojazdy zaopatrzenia i służb - dodaje burmistrz i dobitnie kończy:
- Nie po to na niewielki odcinek zaledwie czterystu metrów wydaliśmy ponad siedem milionów złotych, by teraz to niszczyć przez jazdę samochodów. Tam jest kostka granitowa, którą łatwo uszkodzić. Nie wyobrażam sobie samochodów na tej ulicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
