- Zapadnięte studzienki i ubytki na ulicy Lutosławskiego to zmora kierowców. Jeżeli się ich nie ominie, to wizyta u mechanika murowana – takiego zdania jest jeden z czytelników.
Omijanie takich przeszkód na drodze zmusza do wykonywania manewrów, które mogą okazać się niebezpieczne – nawet jadąc „na pamięć” i wiedząc, gdzie znajdują się najbardziej zapadnięte studzienki i największe dziury w jezdni.
Dla kierowców wybieranie między stwarzaniem zagrożenia na drodze, a ewentualną wizytą u mechanika nie jest żadnym wyborem – między innymi stąd skargi na stan ulic miasta.
Prace mające poprawić stan jezdni na ulicach Lutosławskiego i Poznańskiej zostały już rozpoczęte. Dziury, które nie zagrażają bezpieczeństwu na naprawę poczekają do wiosny.
- Prowadzone przy ulicach Lutosławskiego i Poznańskiej prace obejmują regulację czterech będących w eksploatacji ZIM w Słupsku studni kanalizacji deszczowej. Pierwsze dwie studnie są już naprawione, w najbliższych dniach nastąpi regulacja dwóch kolejnych. Ubytki i uszkodzenia jezdni, które nie zagrażają bezpieczeństwu użytkowników dróg zostaną naprawione wczesną wiosną, po zakończeniu uzupełniania ubytków zimowych – mówi Tomasz Orłowski, wicedyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. - Jednocześnie część infrastruktury uwidocznionej na zdjęciach stanowi własność gestorów sieci uzbrojenia, którzy we własnym zakresie zobowiązani są do dokonywania napraw np. zapadniętych studni kanalizacyjnych – dodaje.
Przypominamy, że w ramach akcji dziura czekamy na zgłoszenia czytelników. Piszcie do nas ([email protected]) na temat miejsc, w których w ramach prac porządkowych powinni pojawić się drogowcy.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?