Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Białogardzie chcą inwestować Duńczycy

Jakub Roszkowski [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. sxc.hu
Duńska firma branży spożywczej będzie chciała zatrudnić nawet 400 osób.
Duńska firma branży spożywczej będzie chciała zatrudnić nawet 400 osób.
- Duńska firma branży spożywczej będzie chciała zatrudnić nawet 400 osób - zdradził Robert Madejski, dyrektor nowej, jednoosobowej spółki miejskiej.

Wczorajsza sesja Rady Miasta w Białogardzie upłynęła przede wszystkim pod znakiem biznesu. Nic dziwnego, radni mieli zgodzić się na powołanie do życia nowej miejskiej spółki pod nazwą Białogardzki Park Inwestycyjny "Invest - Park". Dyskutowali o tym ponad trzy godziny. Wątpliwości mieli bardzo dużo.

Zaczęło się od informacji o bezrobociu w mieście i całym powiecie. Te informacje nie są dobre - bez pracy jest wciąż blisko 20 procent mieszkańców powiatu.

- Jak więc poprawić sytuację bezrobotnych w naszym regionie ? - zapytał burmistrz Krzysztof Bagiński. - Musi być współpraca samorządów, kooperacja z firmami, promocja naszego regionu i sprowadzanie nowych inwestorów. Tym przede wszystkim ma zająć się nasza nowa spółka - odpowiedział. I wtedy sypnęło pytaniami z sali.

Kto ma być prezesem tej spółki?

- Robert Madejski, dyrektor Stowarzyszenia Inicjatyw Społeczno - Gospodarczych - odpowiadał burmistrz.

- To kolejna niepotrzebna spółka. Skoro już jest stowarzyszenie, to po co nam ten twór? - denerwował się radny Jerzy Harłacz.

- Proszę nie dyskredytować SISG. Dostało wiele nagród, jest znane w Polsce, a spółka, za którą stoi samorząd, ma pokazać przyszłym inwestorom, że jest bardzo wiarygodna - kontynuował Bagiński.

- Sprawdziłem szybko w internecie, że ofert inwestycyjnych w całym regionie - Koszalinie, Karlinie, także w Białogardzie - jest sporo. I nie ma na nie chętnych. Co my możemy więc tym parkiem zaoferować jeszcze lepszego? - pytał radny Andrzej Siwek. - I czy to prawda, że za przekazanie ziemi spółce będziemy musieli zapłacić podatek VAT? - dodał, przypominając jeszcze, że nie wiadomo jak spółka będzie finansowana.

- Rzeczywiście, podatek w wysokości 800 tys. złotych będziemy musieli zapłacić. Ale spółka to odzyska - zapewnił burmistrz.

Dalej mówił Robert Madejski. Zapewnił, że będzie wystarczyło 40 tys. zł na rok, bo sprawy organizacyjne, marketing, promocję poprowadzi SISG. Tereny będą atrakcyjne dla przedsiębiorców, bo nie 2-3 lata, ale 6-9 miesięcy będzie wystarczyło, by firmy mogły w Białogardzie rozpocząć działalność.

Zapytany o potencjalnych inwestorów odpowiedział, że zainteresowanych jest kilku, których danych nie może jednak podać. Ale zdradził, że chodzi m.in. o duńską spółkę branży spożywczej, która będzie chciała zatrudnić nawet 400 osób.

Głos zabrał też radny Bogusław Stanczewski. - Nikt nie powie dziś, czy ta spółka odniesie sukces. Ale jeśli jej nie powołamy, to tego sukcesu na pewno nie będzie.

Ostatecznie więc zagłosowano. 12 radnych było za powołaniem do życia spółki, 8 było przeciw. Spółka więc powstanie.

Drugą ważną uchwałą wczorajszej sesji były podwyżki cen wody i ścieków. Te opłaty od 1 kwietnia wzrosną o nieco ponad 2 procent. Metr sześcienny wody będzie kosztował 2,98 zł, a ścieków 4,75 złotego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza