Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W parku w Miastku zostały niedoróbki

Andrzej Gurba [email protected]
Park został odebrany, choć niedoróbki i usterki są.
Park został odebrany, choć niedoróbki i usterki są. Fot. Andrzej Gurba
- Jakim cudem dokonano zimą odbioru przebudowy parku przy ratuszu w Miastku. Przecież wszędzie zalega śnieg - zgłasza swoje wątpliwości mieszkaniec Miastka.

Czytelnik odnosi się do informacji sprzed kilku dni zamieszczonej na stronie internetowej ratusza.

- Wyczytałem, że odbiór był w grudniu. Wtedy też był śnieg. Jakim więc cudem urzędnicy sprawdzili, czy dobrze położony został polbruk, wykonana fontanna, zamontowane ławki i tak dalej. Czy aby nie chodziło o to, żeby jak najszybciej zakończyć inwestycję, bo wykonawca był spóźniony z terminem? - pyta mieszkaniec. I dodaje: - Aby na wiosnę nie okazało się, że jest mnóstwo niedoróbek, których teraz z oczywistych względów nie widać.

Tomasz Zielonka, wiceburmistrz Miastka, informuje, że końcowego odbioru inwestycji dokonano 3 grudnia. - W tym dniu to był odbiór papierowy, na który zima nie ma żadnego wpływu. Wcześniej dokonywaliśmy w terenie częściowych odbiorów. Wtedy śniegu nie było. A więc bez żadnych problemów mogliśmy ocenić jakość wykonania każdych prac - mówi Zielonka.

Park miał być gotowy w końcu października ubiegłego roku. Na wniosek wykonawcy, którym jest Firma Usługowo-Handlowa Janusza Richtera z Borowego Młyna, ratusz przesunął termin do połowy listopada. - Za okres od 15 listopada do 3 grudnia naliczyliśmy karę umowną - informuje Zielonka.

Wiceburmistrz przyznaje, że z częściowych odbiorów wyszły niedoróbki. - To m.in. brak części fug. Nie wykonano też wszystkich prac ziemnych. Teren w części parku nie został uporządkowany. Te prace wykonane zostaną na wiosnę
- mówi wiceburmistrz. Zielonka przekonuje, że te niedoróbki nie mają wpływu na możliwość korzystania z parku. - Gdyby było inaczej, inwestycja na pewno nie zostałaby jeszcze odebrana - zapewnia wiceburmistrz.

- No, nie wiem, czy brak części prac ziemnych nie jest przeszkodą w odebraniu inwestycji. Rozumiem, że wykonawca robił wszystko, aby dokonać końcowego odbioru, bo chodzi o karę umową, ale urząd nie miał w tym żadnego interesu - komentuje czytelnik.

Zielonka mówi jeszcze, że zgodnie z umową firma Janusza Richtera musi przez trzy lata dbać o park. Za to jednak dostanie dodatkowe wynagrodzenie.
Przebudowa parku kosztowała nieco ponad 1,9 miliona złotych.
Z tego prawie 985 tysięcy złotych to dotacja z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza