W piątek w Głosie Pomorza. Słupski monitoring zmienia właściciela

Zmiana Wielkiego Brata

Słupski monitoring wielokrotnie dał się we znaki złodziejom, chuliganom, sprawcom rozbojów. Niedawno policji udało się zatrzymać młodego mężczyznę, który w centrum miasta najpierw prosił emeryta o wsparcie, a później wyrwał mu portfel.

Teraz monitoring zmienia właściciela. Stowarzyszenie Bezpieczny Region Słupski wkrótce podaruje go miastu, a dokładnie Straży Miejskiej, która i tak już dawno go obsługuje.

Egzorcyzmy w szkolnych ławkach

Wyzwiska pod adresem Boga, krzyki i nienaturalne ruchy. Takie zachowanie jednego z uczniów przeraziło nauczycieli. Skończyło się wizytą u egzorcysty. Uczeń zaczął zachowywać się dziwnie na lekcji. Chłopak bluźnił, krzyczał zmienionym głosem, prężył się To zachowanie wzbudziło niepokój pedagoga. Dwa dni później sytuacja powtórzyła się. Tyle, że dotyczyła innego ucznia. Okazało się, że uczniowie bawili się w grę: "wychodzenie z ciała".

Mumie - w mroku krypty

Zmumifikowane szczątki członków niemieckich rodów spoczywają w podziemiach wielu pomorskich kościołów. Spoczywają w pokoju? Różnie z tym bywało. Co począć z mumiami na czas remontów świątyń? Mieszkańcy pomorskich wsi opowiadają makabryczne historie krążące po ludziach, jak to mumie sadzali w kościelnych ławach, czy też na przystankach autobusowych.

Zabierzcie mnie z piekła!

Błagam, tylko nie do domu, bo się zabiję - usłyszał od piętnastolatki wychowawca gimnazjum. Niedługo potem sąd aresztował jej braci. Pod zarzutem gwałtu i kazirodztwa. Starsi bracia od wielu lat wykorzystywali seksualnie siostrę. Dziewczyna w szkole często była smutna i zapłakana, nie chciała
się rozbierać na lekcjach wychowania fizycznego, ale nikomu się nie zwierzała. W końcu wybuchnęła i wszystko wyznała wychowawcy.

Ponadto jeszcze w piątek w Głosie Pomorza

w "Głosie Bytowa i Miastka" (bezpłatny dodatek do "Głosu Pomorza")

Punkt zapalny: Rzepnica
Trwa burza wokół prowadzenia Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Bytowie. Na światło dzienne wychodzą coraz to bardziej zaskakujące informacje dotyczące sytuacji panującej w domu dziecka w Rzepnicy.
Do naszej redakcji zgłosiło się kilka osób, które relacjonują to, co przed laty działo się w placówce. Są zbulwersowani, bo część osób związanych z różnego typu incydentami nadal pracuje w domu dziecka.

w "Głosie Lęborka" (bezpłatny dodatek do "Głosu Pomorza")

Przedszkola wciąż walczą o dopłaty
Głosowanie podczas sesji rady miasta i spotkanie z wiceburmistrz. To najnowsze informacje z frontu, na którym przedszkola niepubliczne walczą z urzędnikami miejskimi o - ich zdaniem - zbyt małe dopłaty oświatowe. Skarga w tej sprawie rozpatrywana jest przez Wojewódzki Sąd Administracyjny.

Jeśli nie chce ci się rano wychodzić po gazetę, kup ją online w formacie pdf. KLIKNIJ TU