W tej sprawie skontaktował się z nami pan Zenon.
- Praktycznie od początku remontu parku Powstańców Warszawskich nie działają lampy. Teraz wygląda na to, że prace zostały tam zakończone, a lampy jak nie działały, tak nie działają - twierdzi pan Zenon. - Popołudniami i wieczorami jest tam tak ciemno, że nie widać chodnika! Co gorsza, w tych ciemnościach okoliczni (i nie tylko) alkoholicy urządzają sobie libacje na nowo postawionych ławkach. Ciekawe, jak długo w takich warunkach ten park będzie "odnowiony".
Jarosław Borecki, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej, zapewnia, że parkowe alejki ponownie będą widne.
- Oświetleniem w tej części miasta w ramach współpracy z nami zajmuje się spółka Energa-Oświetlenie. Jej przedstawiciele zapewnili nas, że ponownie podłączą latarnie najszybciej, jak to będzie możliwe - zapowiada Jarosław Borecki.
Czytaj również: Kiedy powstanie park przy ul. Konarskiego?
Natomiast o osobach pijących alkohol na parkowych ławkach poinformowaliśmy straż miejską.
- W tej okolicy jesteśmy regularnie. Pojawiamy się tam najczęściej o porankach, z uwagi na wyprowadzane psy, a także popołudniami i wieczorami, właśnie ze względu na osoby pijące alkohol w miejscach publicznych - mówi Waldemar Fuchs, komendant Straży Miejskiej w Słupsku. - Jeśli ujawnimy takie wykroczenia, nie stosujemy pouczeń. Od razu karzemy mandatami, najczęściej w wysokości 100 złotych. Takich interwencji w całym roku w Słupsku mamy około półtora tysiąca. A jeśli osoby są bardzo zamroczone alkoholem i śpią na ławkach, odwozimy je do izby wytrzeźwień. Takich przypadków rocznie w mieście jest około 600.
Komendant słupskiej straży miejskiej zachęca osoby, które widzą, że ktoś pije alkohol w parku, o kontakt ze strażnikami pod bezpłatnym numerem telefonu 986.
- Przyjedziemy na każdą interwencję - zapowiada Waldemar Fuchs.
Po interwencji naszych czytelników z września, udało się obniżyć krawężniki.
- Niestety, remont parku w niczym nie pomoże osobom niepełnosprawnym i matkom z małymi dziećmi. One nadal będą miały problem z wejściem na chodnik - twierdził wówczas pan Sylwester, czytelnik ze Słupska. - Wszystko przez bardzo wysokie krawężniki. One pamiętają chyba jeszcze czasy, kiedy Słupsk był niemieckim miastem. W wielu miejscach krawężniki mają nawet 20 centymetrów wysokości. Dla kobiety, która prowadzi wózek z dzieckiem, pokonanie go jest bardzo trudne. A osoba niepełnosprawna, poruszająca się na wózku, w ogóle takiej przeszkody nie pokona.
Jarosław Borecki zapowiadał wówczas, że jeśli będzie możliwość obniżenia krawężników, te prace zostaną wykonane. Po tej deklaracji obniżono część krawężnika od strony ul. Partyzantów.
- Powstaną kolejne podjazdy dla wózków - zapowiada zastępca dyrektora słupskiego ZIM.
Rewitalizacja parku Powstańców Warszawskich trwała kilka miesięcy. To jedna z inwestycji prowadzona w ramach budżetu obywatelskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?