Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wandal zniszczył auta na parkingu

Aleksandra Chacińska
Aleksandra Chacińska
Samochody wielu mieszkańców ul. Królowej Jadwigi stały się kilka dni temu ofiarą ataku wandala. Kierowcy chcą walczyć z osobą, która niszczy ich auta.
Samochody wielu mieszkańców ul. Królowej Jadwigi stały się kilka dni temu ofiarą ataku wandala. Kierowcy chcą walczyć z osobą, która niszczy ich auta. Krzysztof Piotrkowski
Mieszkańcy ul. Królowej Jadwigi są wściekli na nieznanego sprawcę, który kilka dni temu zarysował ich samochody.

Dotychczas kierowcy z ul. Królowej Jadwigi skarżyli się na zbyt małą liczbę miejsc parkingowych. Jednak w przedświąteczną sobotę, poprzedzającą święta wielkanocne, większość pojazdów pozostawionych na noc na wewnętrznym parkingu (obok tzw. kortów tenisowych), została zniszczona. Po tym wydarzeniu okazało się, że sprawa ciągnie się od dłuższego czasu.

- Praktycznie żaden samochód nie uszedł uwadze wandala. Niestety, sam parking nie jest praktycznie oświetlony. Daje to wandalom możliwości niszczenia, będąc jednocześnie niezauważonym. Mam dwa samochody, które mają wielkie, widoczne rysy - mówi pan Jan.

Lokatorzy postanowili znaleźć wspólne rozwiązanie, jak poradzić sobie ze zniszczeniami. Na blokach pojawiła się informacja o zdarzeniu. Poszukiwani są świadkowie. Jak twierdzi pani Agnieszka, mieszkanka bloku nr 6, to szukanie sprzymierzeńców, należy bowiem przeciwdziałać przyszłym zdarzeniom.

- Weszliśmy z sąsiadami w porozumienie. Padło kilka pomysłów. Wszyscy zwracają uwagę na zaciemnienie w okolicy. Zastanawiamy się nad założeniem kamery. Chcemy wejść we współpracę ze spółdzielnią. Staramy się namówić pokrzywdzonych, żeby nie bagatelizowali sytuacji i zgłaszali sprawę na policję - mówi pani Agnieszka.

Paweł Dyjas, p.o. komendanta Straży Miejskiej w Słupsku, mówi o dużej skuteczności kamer. - Obecnie nawet małe kamery dają obraz dobrej jakości, który później staje się podstawą do udowodnienia zniszczenia mienia. Rozwiązanie to jest wykorzystywane w Słupsku głównie w blokach wspólnotowych. Podwyższa także poczucie bezpieczeństwa wśród mieszkańców - mówi Paweł Dyjas. O założenie kamer na bloku czy parkingu mieszkańcy powinni złożyć wniosek na spółdzielczym spotkaniu konsultacyjnym. Czas tych spotkań ustalany jest na ostatni kwartał roku.

- Na koniec roku ustalamy budżet na kolejny okres rozliczeniowy. Jeśli wniosek o doświetlenie czy założenie kamery zostanie zaakceptowany, na jego realizację też trzeba będzie poczekać. Mieszkańcy, chcąc na własny koszt założyć monitoring, muszą zrzec się zwrotu kosztów przez spółdzielnię, a także otrzymać od niej zgodę na wykonanie działania - mówi Iwona Falkowska, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Czyn.

Czytaj także na GP24:

 

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza