Zaprojektowanie i budowa przyszłego centrum komunikacyjnego Słupska ma kosztować 28,9 mln zł. Realizacji zadania za taką kwotę podejmie się słupska firma ATP Budownictwo, która od teraz ma na to 27 miesięcy. Zgodnie z założeniami, do końca 2022 roku na zapleczu dworca PKP wyrosnąć ma nowy i wielofunkcyjny dworzec autobusowy, który zostanie ulokowany po zachodniej stronie torów kolejowych.
- Docelowo zostanie on połączony z dworcem PKP przy ul. Kołłątaja poprzez tunel dla pieszych pod torami kolejowymi - informuje Tomasz Orłowski, z ZIM-u. - Tunel zostanie wybudowany przez PKP PLK, natomiast inwestycja miejska będzie dowiązywać się do części kolejowej, tworząc funkcjonalną całość.
Inwestycja zakłada też budowę placu manewrowo-postojowego dla autobusów, przystanków z peronami dla obsługi pasażerów i parkingów. Dojazd, wyznaczono przez ulicę Towarową, choć pierwotne założenia mówiły o wybudowaniu drogi dojazdowej od ronda u zbiegu ul. Sobieskiego i Banacha. Z pomysłu jednak zrezygnowano ze względu na koszty. Początowo węzeł miał kosztować nawet 50 mln zł. Teraz przewiduje się przebudowę ul. Towarowej na odcinku o długości ok. 265 m, od ul. Sobieskiego do torów kolejowych.
Przebudowa tej ulicy obejmie też jezdnię, chodniki i ścieżkę rowerową. Wedle zapewnień wykonanie połączenia drogowego bezpośrednio do ronda ma być możliwe po relokacji przez PKP torów odstawczych.
- Wybudowane zostaną także dodatkowe odcinki ulic i dróg dla obsługi obiektu dworca autobusowego — wylicza Tomasz Orłowski. - Przewidziano budowę nowego odcinka ulicy, określonego nazwą roboczą Nowa Towarowa, długość ok. 322 m, który pozwala na objazd wokół terenu Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej nr 2.
Jak to z dworcami i koleją w Słupsku bywało [zdjęcia]
ZIM podkreśla, że budowa węzła z dworcem, parkingami, oświetleniem i monitoringiem przełoży się na poprawę warunków podróży i podniesie atrakcyjność komunikacji zbiorowej. Przypomnijmy jednak, że węzeł realizowany jest w zredukowanej wersji, a w praktyce bez tunelu, który powstać ma w ramach inwestycji PKP, będzie odcięty torami od śródmieścia. Takiego scenariusza obawiają się przewoźnicy. PKS Słupsk nie wyklucza, że pozostanie na dotychczasowym miejscu, czyli na dworcu przy ul. Kołłątaja.
- Musimy być tam, gdzie są ludzie- podkreślał na naszych łamach Piotr Rachwalski, prezes PKS Słupsk. - Nie możemy kazać ludziom chodzić na dworzec przez ul. Szczecińską czy al. 3 Maja.
Zobacz także: Problem z parkingiem na ulicy Piłsudskiego w Słupsku. Mieszkańcy: ulica ładna, ale teraz nie mamy gdzie parkować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
