W okresie przedświątecznym na ulicach Lęborka będzie można spotkać więcej policyjnych, pieszych patroli. Mają być one szczególnie widoczne w okolicach dworców PKP i PKS oraz targowiska, dużych sklepów i centrów handlowych.
- W ten sposób policjanci będą chcieli ochronić mieszkańców przed kieszonkowcami, których działalność nasila się właśnie w tym czasie - informuje Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy lęborskiej komendy policji.
Jednocześnie policja przestrzega, by na przedświą-teczne zakupy nie brać większej gotówki i nie nosić portfela na przykład w dłoni. - Okazja czyni złodzieja - mówią policjanci. - Nie ułatwiajmy mu zadania.
Więcej mundurowych będzie też patrolowało miasto w nocy, w szczególności w parkach czy rejonie dyskotek.
- Poza tym na częstsze wizyty dzielnicowych mogą liczyć rodziny dotknięte przemocą domową - dodaje Daniel Pańczyszyn. - Dzielnicowi będą do nich chodzić wspólnie z pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Ponadto policjanci skontrolują sklepy oraz ich rejony pod kątem przestrzegania przepisów dotyczących sprzedaży alkoholu nieletnim. Natomiast większa niż dotychczas liczba policjantów drogówki zadba o bezpieczeństwo dzieci i młodzieży w okolicach szkół. Sprawdzą oni prawidłowość oznakowania, jak również przestrzeganie przez młodzież przepisów ruchu drogowego.
Zwiększona liczba patroli policji dbających o bezpieczeństwo w mieście będzie możliwa dzięki wsparciu radnych miejskich, którzy przyznali pięć tysięcy złotych na dodatkowe płatne służby.
- Co ważne, policjanci będą uczestniczyć w tych patrolach dobrowolnie, w czasie wolnym od służby - podkreśla Daniel Pańczyszyn.
Co na to lęborczanie?
- To bardzo dobry pomysł - mówi mieszkanka ulicy Staromiejskiej. - Dwa lata temu, gdy robiłam przed-świąteczne zakupy w centrum miasta, złodziej z torebki wyjął mi portfel. Miałam tam kilkaset złotych. Sprawca nie został złapany, pewnie miał udane święta, czego nie mogę powiedzieć o sobie, bo, niestety, nie stać mnie już było na bożonarodzeniowe prezenty. Najbardziej szkoda było mi moich dzieci, bo nie mogły liczyć na jakieś wyjątkowe podarunki, a musiały się zadowolić kilkoma słodyczami. Widok funkcjonariuszy w mundurach może odstraszy tych zuchwałych przestępców.
Inny mieszkaniec miasta twierdzi, że stróże prawa powinni pokazywać się w parku w centrum miasta po weekendowych dyskotekach.
- Na waszym forum internetowym wielu mieszkań-ców często pisze, co dzieje się po takich imprezach - twierdzi mężczyzna.
- Bójki, jakieś przepychanki są na porządku dziennym. Póki się biją między sobą, to ich sprawa. Najbardziej denerwuje mnie to, gdy zaczepiają niewinnych ludzi i niszczą choćby wiaty przystankowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?