Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory w Miastku. Debatowali kandydaci na burmistrza

Andrzej Gurba
Debata chętnych do miasteckiego ratusza
Debata chętnych do miasteckiego ratusza
W domu kultury odbyła się debata kandydatów na burmistrza. Był czas na krótkie prezentacje, wzajemne pytania oraz pytania od mieszkańców.

Debata cieszyła się umiarkowanym zainteresowaniem, bo część miejsc była wolna. Większość publiczności stanowili kandydaci na radnych.

- Na tej sali są osoby, które dokładnie wiedzą, na kogo będą głosować. Dla nich taka debata nie ma znaczenia - komentował mieszkaniec.

Z uwagi na ramy czasowe kandydaci mówili o swoich planach dosyć hasłowo.

- Najważniejszy dla Miastka jest rozwój gospodarczy. To cel główny - mówił Tomasz Borowski. Uważa, że powinny być wspierane cztery gałęzie gospodarki: przerób drewna, branża metalowa, transport i spedycja oraz przemysł związany z odnawialnymi źródłami energii. Podkreślił rolę sprawnej administracji, aby te cele
osiągnąć. - Administracja powinna działać jawnie - mówił Borowski.

Kolejne jego priorytety to inwestycje infrastrukturalne. Mówił o odpływie z gminy ludzi młodych. - Wyjeżdżają za pracą i dlatego, że nie mają gdzie mieszkać. Postawimy na rozwój budownictwa mieszkaniowego - stwierdził Borowski.

Kolejny kandydat Tadeusz Król obiecał m.in. dokoń-czenie rozpoczętych kiedyś inwestycji (np. stadion, ulica Konstytucji 3 Maja), budowę dróg i parkingów, zagospodarowanie tzw. kaczego dołka, budowę sieci kanalizacyjnej, modernizację kotłowni rejonowej, przebudowę ulicy Chrobrego, uproszczenie procedur dla inwestorów.

Kandydatka Danuta Karaśkiewcz podkreśliła wzmocnienie roli mieszkańców poprzez budżet obywatelski, konieczność maksymalnego wykorzystania funduszy unijnych oraz potencjału miejscowych przedsiębiorców.

- To duża siła. Oni mają najlepsze pomysły, jak gmina powinna funkcjonować
- stwierdziła Karaśkiewicz. Postulowała stworzenie podstrefy ekonomicznej, promowanie miejscowych produktów, rozwój budownictwa mieszkaniowego, przebudowę dróg.

Kandydat Roman Ramion mówił, że trzeba uruchomić wszystkie mechanizmy wspierające rozwój lokalnej przedsiębiorczości oraz pozyskanie inwestorów z zewnątrz, o których nie jest łatwo. - Ma temu służyć m.in. przeznaczenie 20 hektarów gruntów gminnych pod inwestycje w ramach specjalnej strefy ekonomicznej - mówił Ramion. Podkreślił wagę jakości obsługi inwestorów gminy w ratuszu, zapowiadając zmiany w przypadku wyboru. - Zamierzam zmodernizować Zakład Energetyki Cieplnej, tworząc w tym miejscu energetyczne centrum z wykorzystaniem lokalnego paliwa, jakim są m.in. zrębki, trociny - mówił Ramion. Obiecał zagospodarowanie centrum miasta i kaczego dołka.

Pytania od mieszkańców były losowane. Każdy z kandydatów odpowiadał tylko na jedno. Mieszkańcy pytali m.in. o to, dlaczego Miastko jest zapóźnione np. w stosunku Bytowa, Człuchowa czy Szczecinka. - Gdybym miał możliwość decydowania o obliczu Miastka, to z pewnością lepiej by ono wyglądało - mówił Król. Kolejne pytanie z sali - co zrobiłby pan w pierwszej kolejności dla terenów wiejskich?

- Trzeba wybudować kanalizację tam, gdzie jej nie ma - odpowiedział Ramion. Kolejne pytanie - czy nakłady na szkoły wiejskie nie lepiej zamienić na luksusowy autokar i dzieci wozić do Miastka? - Szkoła to nie przedsiębiorstwo. To nie tylko ośrodek nauki, ale też kultury, często centrum życia społecznego wsi. Z tego też powodu rada miejska przyjęła strategię oświatową, której jestem współautorem, przyjmując obecną sieć szkół - odpowiedział Borowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza