Parlamentarni krezusi
Parlamentarni krezusi
Z analizy, którą przeprowadził portal Money.pl, posłowie obecnej kadencji Sejmu w sumie zgromadzili majątek wart ponad pół miliarda złotych. Najbogatszy jest poseł Mirosław Koźlakiewicz (PO) z Ciechanowa, zasiadający w Sejmie od 9 lat. Jego majątek szacuje się na pond 48 milionów zł. Zaczął go tworzyć w połowie lat 80. Po 1989 roku, na fali przemian wspólnie z pracownikami i hodowcami drobiu sprywatyzował Ciechanowskie Zakłady Drobiarskie. Dziś zarządza m.in. dwoma fermami drobiu i czterema gospodarstwami rolnymi. Jak podaje Money.pl, Koźlakiewicz ma ponad dwukrotnie większy dorobek niż kolejny parlamentarny krezus - minister finansów Jan Vincent Rostowski. Polityk ten zgromadził majątek warty blisko 22,9 mln zł. W swoim oświadczeniu, obok cennych pamiątek rodzinnych, zadeklarował pięć mieszkań i dwa domy. Wszystkie - wraz z gruntami warte są blisko 22,7 mln zł. Reszta to gotówka w różnych walutach oraz wartość funduszy inwestycyjnych. Trzeci z najbogatszych posłów to Cezary Kucharski, także z PO, który po raz pierwszy zasiadł w sejmowych ławach. Znany, były piłkarz Legii Warszawa i reprezentacji narodowej ma o ponad 7 mln złotych mniej niż Rostowski.
Zgodnie z oświadczeniem majątkowym senatora Kazimierza Kleiny z jesieni br. na jego koncie znajduje się 1,07 mln zł oraz 1 tys. euro oszczędności, które są zgromadzone na lokatach i w bankowych funduszach inwestycyjnych.
Ponadto senator ma także dom o pow. 300 m kw., wyceniony na 500 tys. zł, gospodarstwo rolne o pow. 2,46 ha (w tym dom o pow. 70 m kw. i zabudowania gospodarcze) o wartości 170 tys. zł, a jego żona dzierżawi i prowadzi ośrodek szkoleniowo-wypoczynkowy Damroka w Łebie, z którego osiągnęła dochody w wysokości 68 tys. zł.
Sentaor Kleina nie ma żadnych długów. Za to z rzeczy wartościowych, których wartość przekracza 10 tys. zł, posiada toyotę yaris (rocznik 2006), wycenioną na 32 tys. zł, volkswagena passata (rocznik 2008), wyceniony na 44 tys. zł.
Jako senator Kleina pojechał wybrał się także w podróż do Chin, którą w całości sfinansowała Polsko-Chińska Izba Gospodarcza. Spory majątek udało mu się gromadzić przez wiele lat pracy. Pomogły mu w tym wysokie wynagrodzenia na różnych stanowiskach, bo choćby jako senator ostatnio zarobił 130 tys. zł w ciągu roku 2011, wraz z 26 tys. zł diety senatorskiej.
Na tle Kleiny bardzo skromnie wygląda majątek drugiego naszego senatora - Romana Zaborowskiego z Bytowa (także PO). Z jego oświadczenia wynika, że niema długów i kredytów, ale posiada tylko 17 tys. zł oszczędności.
Poza tym posiada mieszkanie o powierzchni 70,2 m kw., wycenione na 300 tys. zł, działkę budowlaną o powierzchni 15 arów, wyceniona na 40 tys. zł, którą nabył w drodze przetargu od gminy oraz działkę rolną o powierzchni 12,5 ara, wycenioną na 50 tys. zł.
Jest też właścicielem skody octavii z 2010 roku. Jako wojewoda pomorski w 2011 roku zarobił 114 tys. zł, a jego żona uzyskała 17 tys. złotych emerytury.
- Moim największym dorobkiem jest czwórka udanych dzieci - powiedział niedawno, odpowiadając na pytania dziennikarzy interesujących się jego stanem posiadania.
Gdy w 2007 roku Zbigniew Konwiński został posłem PO ze Słupska z jego oświadczenia majątkowego wynikało, że wówczas czerpał dochody z pięciu źródeł i w sumie brutto zarobił ponad 57 tysięcy złotych.
Miał też pięć tysięcy zł oszczędności oraz mieszkanie spółdzielcze o powierzchni 66,7 metra kwadratowego, które wycenił na ok. 200 tysięcy zł. Dysponował też 15- metrowym garażem o wartości ok. 12 tysięcy 200 złotych oraz 850-metrową działką budowaną, którą oszacował na 43 tysiące 920 zł.
Te nieruchomości do końca jeszcze nie były wtedy jego, bo musiał spłacić 106 tysięcy złotych zaciągniętych kredytów. A jak wygląda sytuacja materialna słupskiego posła na początku nowej kadencji poselskiej? Teraz poseł Konwiński w swoim oświadczeniu majątkowym podaje, że na koncie ma 5 tys. zł oszczędności. Jest także właścicielem domu o powierzchni 185 m kw., który jest wart 630 tys. zł. Posiada renault modus z 2008 roku. Jako poseł w 2011 roku zarobił już 109 tys. zł.
O wiele skromniej wypada dorobek materialny słupskiej posłanki Jolanty Szczypińskiej (PiS). Z jej oświadczenia majątkowego wynika, że na koniec poprzedniej kadencji parlamentarnej na koncie miała tylko 5 tys. zł i była właścicielką mieszkania o pow. 60,5 metra kw. o wartości 230 tys. zł , a jako poseł zarobiła jedynie 78 tys. zł.
W efekcie wydaje się wręcz biedna na tle byłej senator, a obecnie także posłanki PiS z okręgu słupsko-gdyńskiego - Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk, która obecnie wydaje się najbogatszą posłanką w naszym okręgu wyborczym, bo posiada 1 mln 870 tys. zł oszczędności. Ponadto należy do niej warta 800 tys. zł działka budowlana oraz mercedes benz R350 4matic (2006). Jako senator w 2011 roku zarobiła 113 tys. zł.
Z pomorskich posłów bezkonkurencyjny pod względem wartości posiadanego domu jest jednak poseł Andrzej Jaworski z PiS. Jego oświadczenia majątkowego wynika, że należący do niego dom o powierzchni 342 m kw. ma wartość 1,4 mln zł, w którym znajdują się działa sztuki wycenione na ok. 70 tys. zł.
Kosztowne wyposażenie znajduje się także w domu posłanki Anny Fotygi z PiS. Była minister spraw zagranicznych jest bowiem właścicielką cennych obrazów, porcelany, mebli eklektycznych oraz księgozbioru o łącznej, szacunkowej wartości 150 tys. zł. Z kolei samo jej mieszkanie ma być warte 800 tys. zł.
Tak samo sporo warte nieruchomości posiada Leszek Miller były premier, obecnie poseł SLD z naszego okręgu wyborczego. Z jego oświadczenia majątkowego wynika ,że posiada dom o pow. 210 m kw., który wycenia na 1 mln zł.
Ponadto należy do niego mieszkanie - 107 m kw. warte 900 tys. zł. Jest też właścicielem audi A6 z 2011 roku, a na koncie zgromadził 193 tys. zł . Jednocześnie deklaruje, że w 2011 roku zarobił 54,5 tys. zł za wydaną książkę , a co miesiąc dostaje emeryturę w wysokości 3,5 tys. zł.
Najmniej majętny jest natomiast poseł Robert Biedroń, nowa gwiazda Ruchu Palikota. Z oświadczenia majątkowego wynika, że na koncie ma 19 tys. zł i posiada mieszkanie - 41 m kw. warte 330 tys. zł, forda fiestę z 2004 roku. Jeśli chodzi o dochody, to zanim został posłem, w 2011 roku zarobił 26 tys. zł (przychód) we własnej firmie, i 22 tys. zł z innych źródeł.d
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?