Nie podoba mi się rozwiązanie w okolicy skrzyżowania ulic Szczecińskiej i Sobieskiego. - Idąc ulicą Szczecińską od strony wiaduktu, przechodząc przez pasy i skręcając w kierunku ul. Piłsudskiego, natrafiamy na trawnik, który należałoby obejść szerokim łukiem - pisze czytelnik. - Takie rozwiązanie jest bezsensowne. Każdy będzie sobie skracał drogę, depcząc, jak do tej pory, istniejący trawnik. Już teraz, kiedy jeszcze trawa nie jest zasiana, wydeptane są dwie ścieżki.
Zdaniem czytelnika, w tym miejscu potrzebny jest chodnik, którym piesi mogliby przejść w kierunku ul. Piłsudskiego.
Jarosław Borecki, p.o. dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku, informuje, że remont skrzyżowania nie obejmował budowy chodnika przez trawnik.
Zobacz także: Niszczą trawniki i stwarzają zagrożenie. Będą odławiać dziki w Słupsku
- To byłaby już osobna inwestycja - mówi Jarosław Borecki. - Trawnik nie znajduje się w pasie drogowym, to teren miejski. Faktycznie, to miejsce jest już wydeptane przez pieszych. Możemy wystąpić do miasta o budowę chodnika. Jeśli dostaniemy zgodę i pieniądze na tę inwestycję, to chodnik powstanie. Kilka dni temu pisaliśmy o podobnym przypadku u zbiegu ulic Szczecińskiej i Małcużyńskiego. ZIM nie wykluczyło, że również tam powstanie chodnik w miejscu, gdzie piesi wydeptali dróżkę na trawniku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?