Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelnik skarży się na odchody przy grobach rodziców na starym cmentarzu

Daniel [email protected]
Zbigniew Ingielewicz mówi, że dzikie zwierzęta, na przykład koty, na starym cmentarzu mogą się pojawić, bo nekropolia ma charakter parku.
Zbigniew Ingielewicz mówi, że dzikie zwierzęta, na przykład koty, na starym cmentarzu mogą się pojawić, bo nekropolia ma charakter parku. Krzysztof Piotrkowski
Pan Zenon regularnie odwiedza groby rodziców na starym cmentarzu. Twierdzi, że za każdym razem, gdy tam jest, przy nagrobku znajduje zwierzęce odchody.

- W Zarządzie Infrastruktury Miejskiej zgłaszaliśmy ten problem już kilka razy - mówi pan Zenon. - Jednak nikt tam nie potrafił nam pomóc. Wiem, że na cmentarz nie wolno wprowadzać psów, informują o tym tabliczki przy bramach. Być może więc po nekropolii chodzą dzikie zwierzęta. Administracja powinna coś z tym zrobić.

Zbigniew Ingielewicz, kierownik słupskich cmentarzy w Zarządzie Infrastruktury Miejskiej, twierdzi, że zakaz wprowadzania psów na teren nekropolii jest łamany tylko sporadycznie.

- Pamiętajmy jednak, że stary cmentarz ma charakter parku, dodatkowo znajduje się niedaleko lasu i są tam różne zwierzęta - mówi Zbigniew Ingielewicz. - Może się więc zdarzyć, że pojawią się tam zwierzęta inne niż domowe, na przykład wolno żyjące koty. Bardzo często można też zobaczyć wiewiórki. Podejrzewam, że jeśli osoby odwiedzające groby widzą między pomnikami zwierzęce odchody, to najprawdopodobniej zostawiły je właśnie koty. Problem, o którym wspomniał czytelnik, nie jest częsty, ale trudny do rozwiązania. Możemy z nim walczyć tylko punktowo, opryskując specjalnymi środkami miejsca, gdzie odchody są stwierdzane regularnie.

Kierownik słupskich cmentarzy dodaje, że na nekropolie wchodzi również większa zwierzyna. - W ubiegłym roku na nowym cmentarzu spotkaliśmy dzika. Na szczęście nie spowodował on jednak żadnych strat - mówi Zbigniew Ingielewicz.

Byłeś świadkiem wypadku drogowego, uczestnikiem jakiegoś zdarzenia, albo masz ciekawe informacje. Pisz na adres: [email protected]

Zobacz także:

 

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza