Swój pomysł przedstawiła we wtorek na ratuszowym korytarzu. Uzasadniła to tym, że jako posłanka chciałaby zabiegać o sprawy ważne dla Słupska. Dlatego uważa, że jeszcze przed wyborami powinny się odbyć debaty z udziałem prezydenta Roberta Biedronia i innych kandydatów na posłów.
- Wiem, że takie debaty są już przygotowywane - powiedziała, ale nie zdradziła żadnych szczegółów.
My z kolei zapytaliśmy kandydatkę, czy będzie walczyła z byłym premierem Leszkiem Millerem, który jest liderem gdyńsko-słupskiej listy Zjednoczonej Lewicy.
- Z nikim osobiście nie walczę. Poza tym jeszcze nie wiadomo, ile mandatów zdobędzie Zjednoczona Lewica - mówiła Gardias, choć większość sondaży pokazuje, że w okręgu gdyńsko-lewicowym Zjednoczona Lewica na pewno zdobędzie jeden mandat. Drugi nie jest wcale taki pewny.
Kandydatka zdradziła także, że jako poseł chciałabym się zająć problemem szpitala wojewódzkiego w Słupsku, który latem został przekształcony w spółkę skarbu państwa.
- Konsekwencje tej decyzji już widać. Jestem gotowa walczyć o przywrócenie formy organizacyjnej szpitala sprzed komercjalizacji, choć słyszę, że jest to niemożliwe. W tej sprawie jestem gotowa współpracować z PiS-em - zapowiada Dorota Gardias, która pracuje jako rzecznik praw pacjentów w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?