Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak to jest, że Robert Biedroń "spłacił" długi Słupska, a zadłużenie miasta właśnie bije rekordy wszech czasów

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Już w najbliższy poniedziałek Rada Miejska w Słupsku zagłosuje nad przyjęciem budżetu miasta na 2021 rok.To brzemienna w skutki decyzja. Jeśli radni zgodzą się z projektem władz miasta, a wszystko na to wskazuje, będziemy zadłużeni na rekordową sumę, a spłata zobowiązań zostanie oddalona aż po rok 2040.

Wszyscy w kraju swego czasu słyszeli w mediach ogólnopolskich, że Robert Biedroń spłacił długi Słupska. Tak pisały przyjazne mu lewicujące media, ale i on sam rozpowiadał w wywiadach, jak to został prezydentem piątego najbardziej zadłużonego miasta w Polsce i poradził sobie z długami. Minęła połowa kolejnej kadencji samorządu i już widać, że długi Słupska osiągną rekord wszech czasów.

Robert Biedroń: - Propaguje się fałszywe informacje o zadłużeniu Słupska

To przypomnijmy, gdy Robert Biedroń obejmował pod koniec 2014 roku prezydenturę po Macieju Kobyliński długi miasta wynosiły - 279,5 mln zł. Na koniec zaś rządów dzisiejszego europosła z Wiosny wynosiły - 245,4 mln zł. Faktycznie więc zadłużenie spadło, inna sprawa że tylko formalnie, bowiem część zobowiązań miasta przeniesiono do specjalnie powołanej spółki do dokończenia Trzech Fal. Reasumując, poprzednia ekipa w ratuszu dokonała przesunięć finansowych, tak by problem z obsługą długu spadł na następców, aby na koniec kadencji można było ogłosić sukces. Sukces, którego nie było, bowiem z budżetu miasta trzeba teraz wysupływać dodatkowe miliony na przesunięte w czasie zadłużenie.Pokazuję te liczby bo na nich widać, że to nie długi są największym problemem tego miasta. Ważniejsze są inwestycje, a te Robert Biedroń wstrzymał na dwa lata. Ten stracony w dużej mierze czas nadganiają obecne władze miasta i robią to na kredyt. Dokładnie widać to po przygotowanym projekcie budżetu miasta na 2021 rok. Na początek 2021 roku wielkość zadłużenia wyniesie 293.815.315,00 zł, a na koniec roku 331.505.400,00 zł.I to jest rekord wszech czasów.

Dlaczego tak szybko się teraz zadłużamy?

- To budżet dobrze skrojony w sytuacji pandemii, w jakiej się znajdujemy - przekonywała radnych podczas komisji branżowych skarbniczka miasta Anna Gajda-Szewczuk. - Został dobrze oceniony, jako realny przez Regionalną Izbę Obrachunkową. A jest to budżet trudny, w którym staraliśmy się ograniczyć wydatki, a jednocześnie zapewnić finansowanie, jak największej liczby inwestycji. W sytuacji spadku wpływów do kasy, nam się to udało.

Okazuje się, że pandemia szczególnie odbiła się na wpływach do miejskiej kasy z podatku PIT mieszkańców.A to pozycja budżetowa, która przynosiła już 125 milionów rocznie samorządowi. Do tego jak tłumaczy pani skarbnik, co roku wpływy z PIT rosły o około 10 procent, w przyszłym roku zaś będą mniejsze, do czego też przyczyni się wprowadzona przez Ministerstwo Finansów zmiana. W 2021 samorząd z naszych PIT dostanie o 1,5 mln zł mniej iż w 2020.W sumie wpływy do kasy miasta spadną, W liczbach wygląda to tak: w tym roku miasto miało do dyspozycji 660 milionów złotych, a na przyszły rok planuje, że dochody będą wynosiły tylko 644 miliony złotych, zaś samorząd wyda aż ponad 690 milionów!

Upada mit o wielkich słupskich sukcesach prezydentury Roberta Biedronia

Z drugiej strony wydatki miasta wzrosną. Choćby podwyższenie minimalnej płacy o 200 zł, przekłada się na około o 2 miliony wyższe wydatki na pensje słupszczan pracujących w jednostkach samorządowych.

Władze ratusza więc uznały, że nie ma innego wyjścia, by nie wstrzymywać inwestycji w mieście, jak zaciągnięcie nowych zobowiązań.

Będzie więc to kolejny rok zadłużania miasta. W 2020 w kasie zabrakło 46,7 mln, w przyszłym pożyczyć trzeba będzie, by pokryć wydatki 45,5 mln zł.Patrząc na trzy lata to miasto planuje, że ten czas zakończy na deficycie ponad 108 milionów złotych.

Tak po prawdzie to w 2021 roku Słupsk chce pożyczyć aż ponad 53 miliony, część pożyczek pójdzie na spłatę starych długów.Bankom miasto odda ponad 16 milionów.

Zmieni się też Wieloletnia Prognoza Finansowa Miasta, miasto zadłuża się na kolejne lata.Tym razem aż po rok 2040.Taki jest w praktyce koszt, wszystkich remontów i inwestycji z dofinansowaniem unijnym i rządowym. Dzięki temu tak szybko i tak wiele ulic i chodników w naszym mieście się zmienia, w końcu po kilkuletniej przerwie.

Dyskusje podczas komisji rady miejskiej pokazały, że budżet zostanie uchwalony. Zresztą, czy jest inne lepsze wyjście z obecnej sytuacji miasta?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza