Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Osiedlu Niepodległości mieszkańcy odśnieżają sami

Fot. Kamil Nagórek
Zaśnieżona ulica Bora Komorowskiego.
Zaśnieżona ulica Bora Komorowskiego. Fot. Kamil Nagórek
Mieszkańcy największego słupskiego osiedla zastanawiają się, dlaczego ich ulice są tak słabo odśnieżane. Niektórzy przestali czekać na służby i sami wzięli łopaty w dłonie.

Zima naprawdę zaskoczyła lokatorów osiedla Niepodległości. Podczas największych czwartkowych i sobotnich opadów całe osiedle przypominało część Syberii. Niektóre samochody stojące na przykład przy ulicy Kotarbińskiego zasypane były po sam dach.

Z naszą redakcją kontaktowali się zdenerwowani mieszkańcy osiedla. Wielu z nich twierdziło, że po drogach osiedlowych nie da się w ogóle przejść, bo śnieg sięga do kolan. Gromy w stronę służb odpowiedzialnych za odśnieżanie rzucali także kierowcy.

Z naszą redakcją skontaktowała się między innymi Anna Żurawska, mieszkanka ulicy Herbsta, która nie mogła przejechać samochodem przez swoją ulicę.

- Musiałam pożyczyć łopatę od jakiegoś mężczyzny odgarniającego śnieg przed blokiem i odśnieżyć 20 metrów ulicy, żebym mogła dostać się do pracy - mówi Anna Żurawska.

W sobotni wieczór można było zobaczyć mnóstwo innych osób, które postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce i odśnieżać parkingi i ścieżki pomiędzy blokami.

- Mieszkamy na osiedlu, na którym wieje najbardziej w mieście - mówi Michał Graczyk z osiedla Niepodległości.

- Ani w centrum, ani nigdzie indziej nie ma tyle śniegu co tutaj, bo cały czas się on przemieszcza. Od czwartku widzę tylko jeden traktor, jeżdżący po całym osiedlu. Nie rozumiem też, dlaczego jezdnie są w miarę przejezdne, a na chodnikach przed blokami wciąż znajduje się gruba warstwa śniegu.

Grażyna Sielska, kierownik osiedla Niepodległości w spółdzielni mieszkaniowej Kolejarz, poinformowała nas, że odśnieżanie terenu spółdzielnia zleciła Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej.

- Drogi prowadzące do budynków należących do naszej spółdzielni odśnieżają dwa ciągniki z pługiem - mówi Grażyna Sielska. Zapytaliśmy w PGK, czy największe osiedle jest traktowane priorytetowo przy odśnieżaniu miasta.

- Nie traktujemy żadnej części jako ważniejszej od innej - mówi Mateusz Bilski, rzecznik prasowy PGK. - Oprócz tych dwóch ciągników po osiedlu jeżdżą oczywiście inne. Odśnieżamy w pierwszej kolejności najważniejsze ciągi komunikacyjne, czyli ulice: Dmowskiego, Andersa, 11 Listopada, Michałowskiego i Piłsudskiego. W drugim standardzie są ulice ważne komunikacyjnie dla mieszkańców, czyli między innymi: Kotarbińskiego, Sołdka, Komorowskiego, Zaborowskiej, Witosa, Kulczyńskiego czy Norwida. Potem odśnieżane są małe ulice odchodzące od Dmowskiego oraz Struga, Paukszty czy Przybosia.

Nasza sonda

Czy służby radzą sobie z odśnieżaniem osiedla Niepodległości?

Alicja Chyła, laborantka
- Jak było widać w ostatnich dniach, z odśnieżaniem nie jest najlepiej. Jeżdżą tutaj pługi, ale zdecydowanie za rzadko. Na tym osiedlu jest też inny problem. Bardzo tutaj wieje, więc w niektórych miejscach śniegu jest cała masa.

Aleksandra, uczennica
- Tyle śniegu, co podczas tej zimy, jeszcze w życiu nie widziałam. Na początku mi się podobało, ale teraz coraz bardziej przestaje. Osiedle jest bardzo słabo odśnieżane. Trudno jest nawet przejść do
mojej szkoły.

Andrzej Rybak, magazynier
- Wystarczy tylko tutaj przyjść i zobaczyć, przez jakie kopce śniegu musimy się codziennie przedzierać. Służby zdecydowanie nie radzą sobie ze śniegiem. Mieszkańcy sami biegają z łopatami i odgarniają ścieżki.

Adam Kosik, ratownik
- Postanowiłem w tym roku sam odśnieżyć ścieżkę przed
blokiem. Śniegu jest tak dużo, że trudno się dziwić, że nie wszędzie widać pługi. Uważam jednak, że drogowcy robią, co mogą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza