MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nawet bohaterowi czasem trzeba pomóc

(dmk)
Bohaterowie w „Iwanie...” wyłaniają się z worków, w których siedzą aktorzy.
Bohaterowie w „Iwanie...” wyłaniają się z worków, w których siedzą aktorzy.
Najmłodsi widzowie słupskiego teatru lalki Tęcza zobaczyli premierę przedstawienia pt. "Iwan - carski syn, szare wilczysko i inni".

Spektakl, w reżyserii Konrada Szachnowskiego, jest opowieścią o chłopcu, który wyrusza w świat w poszukiwaniu złodzieja, który z carskiego ogrodu kradnie zaczarowane złote jabłka. Tytułowemu Iwanowi w podróży pomaga szary wilk. Młody bohater przeżywa wiele pasjonujących i mądrych przygód.

Przy realizacji tego przedstawienia po raz pierwszy w Słupsku wykorzystano technikę tzw. teatru skomorochów. Polega ona na tym, że aktorzy schowani są w workach-koszach i z nich wyciągają lalki bohaterów.

Taki sposób opowiadania akcji spodobał się najmłodszej widowni. - Aktorzy w workach wyglądali trochę śmiesznie, ale fajnie - mówiła po spektaklu Patrycja Jarotek ze słupskiego przedszkola nr 10. - Przedstawienie bardzo mi sie podobało. Najlepsza była scena, gdy Iwan chciał znaleźć konia ze złotą grzywą.

"Iwan..." był drugą w tym sezonie artystycznym premierą w Tęczy. Wcześniej dzieci mogły zobaczyć spektakl pt. "Telerodzina", do którego muzykę napisał zespół Big Cyc.

Najnowsze przedstawienie w tym tygodniu zobaczyć można we wtorek, w środę, czwartek i sobotę. Bilety w cenie 12 i 10 zł kupić do kupienia w kasie Tęczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza