Nie można odetchnąć z ulgą

HISTORIA LR

HISTORIA LR

Linia Regionalna między Słupskiem a Ustką zaczęła kursować 10 marca 2005 roku. Zastąpiła kursującą na tej trasie od 1975 roku linię miejską nr 10. Powodem jej powstania był brak porozumienia między władzami Słupska, Ustki, gminy Słupsk oraz gminy Ustka. Ustawa o transporcie drogowym mówi bowiem, że aby mogła istnieć linia komunikacji miejskiej poza jednym miastem, musi być zawarte porozumienie między wszystkimi gminami, przez które autobus przejeżdża. Gminy takiego porozumienia nie zawarły. LR pracuje na zasadach komercyjnych (musi zarabiać), więc nie obowiązują na niej 50 proc. ulgi stosowane w autobusach miejskich, np. dla uczniów i studentów.

Jednak nie wszystkie samorządy są zainteresowane tym pomysłem.

Takie ulgi - dotyczące dzieci, uczniów, rencistów i emerytów oraz osób po siedemdziesiątce - obowiązywały dopóki funkcjonowała linia numer 10. Odkąd jej miejsce zajęła komercyjna LR - Linia Regionalna MZK, w autobusach pozostały jedynie ulgi państwowe.

- W ubiegłym roku próbowaliśmy doprowadzić do porozumienia międzygminnego w sprawie ulg lokalnych, ale w gminie wiejskiej Ustka radni nie zaakceptowali tego projektu i pomysł upadł - mówi Andrzej Pietroń, dyrektor wydziału komunikacji w słupskim ratuszu.

- Teraz jednak w gminach funkcjonują już nowe władze,więc warto wrócić do tego pomysłu, tym bardziej że wiele osób po siedemdziesiątce chętnie korzystało z bezpłatnych przejazdów do Ustki - zauważa Marek Zapolski.

Pismo w tej sprawie już wysłał do Januarego Senko, prezesa Miejskiego Zakładu Komunikacji w Słupsku oraz do Andrzeja Pietronia. Żeby jednak ulgi mogły powrócić, konieczne jest porozumienie w tej sprawie między władzami Słupska i Ustki oraz gminy wiejskiej Słupsk i Ustka.

- Słupsk jest zainteresowany zawarciem porozumienia. Będziemy rozmawiać o tej sprawie z pozostałymi samorządami - deklaruje Pietroń. - Jak otrzymamy oficjalną propozycję, to będziemy dyskutować - zapowiada też Jacek Cegła, rzecznik Urzędu Miasta w Ustce. - Wszystko zależy od sumy, którą trzeba by wydać na sfinansowanie naszego udziału w koszcie ulg.

Z kolei Mariusz Chmiel, wójt gminy Słupsk mówi wprost, że nie poprze tego pomysłu.

- Muszę traktować równo wszystkich mieszkańców gminy, więc nie widzę powodów, aby dodatkowo dopłacać do przejazdów tych, którzy korzystają tylko z Linii Regionalnej.