MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pęknięty strop zagraża ludziom

Mariusz Nowicki [email protected]
Katarzyna Szymańska przy pękniętym stropie.
Katarzyna Szymańska przy pękniętym stropie. Fot. Mariusz Nowicki
Od ośmiu miesięcy pani Katarzyna Szymańska prosi administrację o remont pękniętego stropu w jej mieszkaniu.

Gdybyśmy nie widzieli, nie uwierzylibyśmy - na suficie rosną grzyby.

Problemy zaczęły się poprzedniej zimy. Przez pęknięty strop i uszkodzony dach mieszkanie pani Katarzyny przy ul. Wolności ciągle było zalewane.

Już styczniu napisała do administracji, Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku, pismo z prośbą o interwencję. Pozostało bez odpowiedzi.

- W kwietniu okazało się, że gdzieś je zgubili. Napisałam więc ponownie. Odpowiedzieli w sierpniu, oczywiście negatywnie - mówi Katarzyna Szymańska.

W międzyczasie stan notorycznie zalewanej ściany i stropu wciąż się pogarszał. Z powodu ciągłej wilgoci belki przegniły, a na ścianie wyrosły grzyby!

Do tego woda z zalewanego mieszkania na poddaszu przedostaje się piętro niżej niszcząc również mieszkania sąsiadów. Jeden z pracowników administracji PGM przy ul. Niemcewicza pofatygował się nawet osobiście do mieszkania pani Katarzyny.

- Obejrzał, stwierdził, że rzeczywiście fatalnie to wszystko wygląda, ale na razie oni nic nie mogą na to poradzić - mówi Katarzyna Szymańska. - A ja nie wyobrażam sobie spędzenia kolejnej zimy w takich warunkach. Przecież w każdej chwili ściana może runąć, a dach zawalić się nam na głowę. A o tych grzybach powiadomię sanepid. Przecież one na pewno szkodzą zdrowiu.

Zapytaliśmy w PGM, dlaczego administracja budynku bagatelizuje ten problem. Tym bardziej, że przegnite i pęknięte belki na poddaszu ponad stuletniej kamienicy w każdej chwili mogą spowodować zawalenie się dachu.

- W najbliższych dniach osobiście przyjrzę się tej sytuacji i zastanowimy się jak pomóc tej pani - zapewnia Irena Tyszka, dyrektor ds. technicznych w PGM w Słupsku. - Trzeba jednak pamiętać, że tam jest Wspólnota Mieszkaniowa, a w takiej sytuacji przy remontach wspólnych części budynku, na przykład dachu, potrzebna jest zgoda wszystkich właścicieli.

Do tematu wrócimy i sprawdzimy, jak PGM wywiązał się z obietnicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza