Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany kierowca chciał po kraksie odjechać z miejsca zdarzenia

(zida)
Fot. Archiwum
Wczoraj doszło o kraksy na trasie Debrzno-Grzymisław. Przejeżdżający tą trasą kierowca zobaczył, jak koło rozbitego samochodu kręci się mężczyzna i zbiera części, które odpadły od samochodu.

- Nagle wsiadł do auta i próbował odjechać. Jednak po kilku metrach samochód zatrzymał się i kierowca wysiadł z niego - mówi Alicja Ceitel, rzecznik prasowy człuchowskiej policji. - Obserwujący to zdarzenie świadek zawiadomił policję.

Zaledwie kilometr od Debrzna policjanci zobaczyli stojący na drodze rozbity samochód renault, o którym poinformował ich świadek. Obok niego stał mężczyzna z rozbitą głową.

Jak ustalili policjanci, mężczyzna jechał do Debrzna. W pewnym momencie nie zapanował nad pojazdem i uderzył w drzewo. Czuć było od niego alkohol. Badanie wykazało prawie półtora promila w wydychanym powietrzu.

Pijany kierowca przyznał się, że to on jechał rozbitym pojazdem i uderzył w drzewo. Potwierdził również próbę ucieczki z miejsca zdarzenia.

W wyniku uderzenia 35-letni kierowca odniósł obrażenia głowy. Pogotowie zabrało go do człuchowskiego szpitala.
Już na miejscu zdarzenia policjanci zauważyli kolejnego niesfornego kierującego. Rowerzysta jechał wężykiem wprost na patrol. Ten po zobaczeniu policjantów zeskoczył z roweru i próbował go prowadzić. Po przebadaniu okazało się, że 18-letni rowerzysta ma prawie dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Mieszkańcy gminy Debrzno odpowiedzą za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Każdemu z nich grozi kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza