MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poparzenia barszczem Sosnowskiego także i u nas

Wojciech Frelichowski [email protected]
Barszcz Sosnowskiego rośnie zazwyczaj w dużych skupiskach, czasem wygląda to jak plantacja. Spotkać go można nawet w pobliżu budynków mieszkalnych
Barszcz Sosnowskiego rośnie zazwyczaj w dużych skupiskach, czasem wygląda to jak plantacja. Spotkać go można nawet w pobliżu budynków mieszkalnych Łukasz Capar
Powiat słupski jest jednym z najbardziej zagrożonych barszczem Sosnowskiego. W gminie Kępice zanotowano przypadki poparzeń.

Po niedawnym śmiertelnym wypadku w województwie dolnośląskim, kiedy po poparzeniu barszczem Sosnowskiego zginęła kobieta, temat zwalczania tej groźnej rośliny jest aktualny także w województwie pomorskim.

Wojewoda pomorski Ryszard Stachurski zwrócił się do wszystkich powiatów województwa o przesyłanie informacji na temat skupisk barszczu Sosnowskiego. Najwięcej skupisk tej rośliny wskazały powiaty gdański, człuchowski, lęborski i słupski.
Okazuje się, że w regionie słupskim odnotowano także przypadki poparzenia barszczem Sosnowskiego ludzi i zwierząt. Na szczęście niegroźne.

- Takie sygnały dotarły z terenu gminy Kępice. Dotyczyły poparzeń dzieci oraz psów - mówi Paweł Lisowski, członek zarządu powiatu słupskiego. Kępice to jedna z najbardziej zagrożonych gmin pod względem inwazji barszczu Sosnowskiego. Miejscowy samorząd już przed ponad rokiem opracował nowatorski program walki z barszczem Sosnowskiego. Oprócz tego, jako pierwszy samorząd w Polsce, zdobył na ten cel unijne dofinansowanie.

Zobacz także: Barszcz Sosnowskiego rośnie na szlaku rowerowym pomiędzy Bierkowem a Bruskowem

- Zwalczanie barszczu jest trudne, bo poza tym, że produkuje on olbrzymią liczbę nasion, to w takich miejscach, gdzie występuje rezerwat przyrody lub dużo zbiorników wodnych - a tak właśnie jest w gminie Kępice - nie można na masową skalę używać środków chemicznych - wyjaśnia dr Lech Krzysztofiak z Wigierskiego Parku Narodowego, który opracował metody zwalczania barszczu w gminie Kępice.

Kilka dni temu gmina Kępice podpisała kolejną umowę dotyczącą zwalczania barszczu z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku, a we wrześniu wystąpi o dofinansowanie tych działań kwotą 3 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego.

Temat zwalczania barszczu Sosnowskiego będzie jednym z wiodących na najbliższym konwencie wójtów i burmistrzów powiatu słupskiego. - Chodzi o skoordynowanie działań. Barszcz Sosnowskiego to niezwykle inwazyjna roślina. Kiedy na terenie jednej gminy jest zwalczany, na terenie innej rośnie w najlepsze - zaznacza Paweł Lisowski. Podjęte zostaną również działania, aby na niszczenie barszczu Sosnowskiego zdobyć dodatkowe środki.

Barszcz Sosnowskiego pochodzi z Kaukazu, trafił do Polski w latach 60. XX w. Z uwagi na wysoką wydajność i źródło białka, rozpoczęto jego wykorzystywanie jako paszę dla zwierząt. Niebawem roślina zaczęła wypierać rodzime gatunki oraz zaczęła stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi oraz zwierząt - ma właściwości parzące i alergizujące. Szacunki wskazują, że na obszarze Polski barszcz pokrywa ok. 8 tys. ha, z uwagi na brak rozwiązań mających na celu zwalczanie tej rośliny rocznie przybywa jej około 200 hektarów. Mapa występowania barszczu jest dostępna na stronie: www.gdansk.uw.gov.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza