Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rondo na ul. Poznańskiej jest nieczytelne (wideo)

Wojciech Frelichowski
Wojciech Frelichowski
Rondo na ul. Poznańskiej od strony ul. Słonecznej. Na wyjeździe z ulicy brak jest oznakowania poziomego, które pojawia się na rondzie i niektórzy kierowcy nie wiedzą, jak je interpretować.
Rondo na ul. Poznańskiej od strony ul. Słonecznej. Na wyjeździe z ulicy brak jest oznakowania poziomego, które pojawia się na rondzie i niektórzy kierowcy nie wiedzą, jak je interpretować. Krzysztof Piotrkowski
Rondo na ul. Poznańskiej, które rozpoczyna od południa słupski ring, jest nieczytelnie oznakowane. Takie jest zdanie wielu kierowców.

Na gotowym fragmencie słupskiego ringu znajduje się 15 pełnowymiarowych rond. Jedenaście z nich to obiekty wybudowane od nowa, reszta to ronda już istniejące. Jednym z nich jest rondo na ul. Poznańskiej, którego oznakowanie budzi wątpliwości niektórych kierowców. Kilka dni temu doszło tam do stłuczki dwóch samochodów. Kierowcy obu aut odmiennie zinterpretowali oznakowanie.

- Jadąc ulicą Poznańską od strony Kobylnicy, kierujący, skręcając w lewo, w nową ulicę Koszalińską, powinien, pomimo braku oznaczenia pasów ruchu, zająć lewy pas, wjeżdżając na wewnętrzny pas ronda - informuje Jacek Kaźmierski, instruktor nauki jazdy, właściciel OSK Jack w Słupsku. - Jednak kontynuując jazdę po obwiedni, powinien zmienić pas na zewnętrzny przed zjazdem lub jeżeli zamierza zjechać z pasa wewnętrznego, powinien ustąpić pierwszeństwa tym kierującym, którzy poruszają się po pasie zewnętrznym ronda. Problem ten można łatwo i tanio wyeliminować, korygując oznaczenie pionowe na obwiedni ronda.

Ale kłopot z interpretacją przepisów mogą mieć również kierowcy jadący w kierunku ul. Poznańskiej od strony ringu.

- Jadąc nową ulicą Koszalińską w ulicę Słoneczną, mamy oznaczone dwa pasy do jazdy na wprost. Tymczasem na ulicy Słonecznej jest tylko po jednym pasie ruchu dla każdego kierunku, tak więc istnieje niebezpieczna sytuacja kolizyjna - stwierdza Jacek Kaźmierski. - Pojazdy jadące równolegle dwoma pasami muszą wjechać razem na jeden pas ruchu. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby oznaczenie pasów ulicy Koszalińskiej: prawego tylko do skrętu w prawo, a lewego do skrętu w lewo i jazdy na wprost.

Te uwagi Jacek Kaźmierski przekazał Zespołowi ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Mieście Słupsku. Jednocześnie jest zdania, iż większość rozwiązań przyjętych dla organizacji ruchu na nowych rondach jest bez zastrzeżeń. Jego zdaniem, animatorzy ruchu skorzystali z doświadczeń, jakie nabyli podczas przebudowy ulicy Grunwaldzkiej.

- Ronda na ringu wewnętrznym zostały przeprojektowane z rond klasycznych, czyli takich, gdzie pasy biegną w koło wyspy na ronda spiralne, czyli popularne w Słupsku ślimaki. Ronda spiralne są rozwiązaniami nowoczesnymi, które uważane są za bezpieczne i, jak pokazuje doświadczenie z ulicy Grunwaldzkiej, są dużo bezpieczniejsze od rond klasycznych, a przepustowość jest dużo lepsza - podkreśla Jacek Kaźmierski.

Zobacz także:

Szukasz informacji o słupskim ringu? Kliknij i przeczytaj inne artykuły na gp24.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza