Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Są pieniądze na bank komórek i tkanek. Sejmik wojewódzki przyznał 900 tys. zł

Aleksander Radomski
Symboliczny czek na 900 tys. zł przywiózł do Słupska Jan Kleinszmidt (z lewej), przewodniczący Sejmiku Województwa Pomorskiego.
Symboliczny czek na 900 tys. zł przywiózł do Słupska Jan Kleinszmidt (z lewej), przewodniczący Sejmiku Województwa Pomorskiego. Łukasz Capar
Oddział transplantacji szpiku wraz z bankiem komórek i tkanek ze wsparciem finansowym. Sejmik województwa pomorskiego zadecydował o przekazaniu 900 tys. zł na ten cel. Pierwsze przeszczepy zaraz po nowym roku.

Oddział transplantacji szpiku funkcjonuje w słupskim szpitalu od lipca. Można na nim bezpiecznie przygotowywać pacjentów do przeszczepu komórek macierzystych, choć samych transplantacji wykonywać jeszcze nie. Przeszkodą jest brak banku tkanek i komórek, którego koszt utworzenia oblicza się na niespełna 1,7 mln zł.

Bank, który w zasadzie jest pomieszczeniem o powierzchni 120 metrów kwadratowych, był budowany przez szpital pomimo braku środków. Jak zaznacza Andrzej Sapiński, prezes Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Janusza Korczaka w Słupsku, spędzało mu to sen z powiek. Prezes dziś może już spać spokojnie, bowiem na ostatniej sesji radni sejmiku województwa pomorskiego zadecydowali o przekazaniu 900 tys. zł. Symboliczny czek opiewający na tę kwotę przywiózł do Słupska Jan Kleinszmidt, przewodniczący sejmiku.

- Dokończymy wspólnymi siłami tę inwestycję, która będzie służyła ratowaniu życia i zdrowia mieszkańców - zapewnił prezes Sapiński. - Jesteśmy wdzięczni, tym bardziej że o wsparcie ubiegaliśmy się u ministra zdrowia i dwukrotnie nam odmówiono.

- Powstanie banku tkanek i komórek to dla nas bardzo ważna inwestycja - mówi dr Wojciech Homenda, ordynator hematologii i transplantacji. - Również dla naszych chorych, którzy - myślę - spoglądają z dużą wdzięcznością na urząd marszałkowski i na wszystkich, którzy wcześniej do tej inwestycji się przyczynili, a którym dziękuję. Nie mogę się doczekać, kiedy przyjmiemy pierwszego chorego i go wyleczymy.

Zgodnie z planem, do końca listopada powinny zakończyć się prace budowlane. Bank, którego całościowy koszt to 1,695 mln zł, składać się będzie z pracowni krioprezerwacji, pracowni preparatyki, śluzy materiałowej i wejściowej. Szpital jest w trakcie procedury przetargowej na dostawę niezbędnego wyposażenia. Szacuje się, że wydatek na aparaturę medyczną to 1,1 mln zł.

Powstanie oddziału i banku umożliwi przeprowadzanie w Słupsku skomplikowanych procedur ratujących życie. Docelowo oddział ma być przygotowany na ponad 50 transplantacji rocznie, a w Słupsku leczyć mają się pacjenci nie tylko z tego regionu. Pierwszy przeszczep zaplanowano na przełom stycznia i lutego przyszłego roku. Wcześniej szpital czekają odbiory przez Poltransplant i Ministerstwo Zdrowia. Aktualnie w Słupsku wykonywane są wszystkie procedury leczenia nowotworów krwi, poza przeszczepami komórek macierzystych.

900 tysięcy zł dotacji z urzędu marszałkowskiego to obok pół mln zł na oddział transplantacji kolejne wsparcie ze strony tego samorządu. Przypomnijmy, że w powstanie tego ostatniego zaangażowały się też samorządy z regionu. Tylko miasto Słupsk przekazało 800 tys. zł, gmina Słupsk - 100 tys. zł, a powiat słupski oraz gmina Kobylnica i Ustka po 50 tys. zł każda. Potęgowo przekazało 20 tys. zł, a Smołdzino i Kępice po 10 tys. zł.

Szpital wsparli też przedsiębiorcy. Ostatnio Rotary Club, Plast-Met i Wodociągi.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza