Słupsk: radni już nie chcą przyłączenia Kobylnicy

Przekonał ich argument, że nie można jednocześnie otwierać zbyt wielu frontów walki.

O powiększenie miasta od kilku miesięcy zabiega prezydent Maciej Kobyliński. Według jego koncepcji, którą oficjalnie przedstawił radnym na ostatniej sesji Rady Miejskiej, w granice miasta powinny być włączone cztery sołectwa - Bierkowo, Włynkówko, Strzelino i Redzikowo.

Przed tygodniem jednak radni Platformy Obywatelskiej, wspierani przez rajców PiS, postanowili zdemolować jego koncepcję. Uznali, że Redzikowa nie należy włączać do miasta, a w zamian za to zaproponowali, że trzeba włączyć znaczną część Kobylnicy. Swoje stanowisko motywowali tym, że takie rozwiązanie postulowali naukowcy z Rzeszowa, którzy na zlecenie prezydenta Słupska przygotowali analizę skutków zmian terytorialnych. Tak jak postanowili, tak też zrobili, ale po przegłosowaniu uchwały w swojej wersji doszli do wniosku, że z powodów formalnych głosowanie trzeba powtórzyć. Mają to zrobić jutro podczas drugiej części sesji Rady Miejskiej.

Jednak na początku tygodnia połączone kluby radnych PO i PiS spotkały się z prezydentem Maciejem Kobylińskim, który przekonywał rajców do zmiany stanowiska. Jak się dowiedzieliśmy, swój cel osiągnął.

- Zgodziliśmy się z prezydentem, że nie należy jednocześnie otwierać zbyt dużo frontów walki. Dlatego na razie wycofujemy się z propozycji włączenia do miasta Kobylnicy. Do tej sprawy jeszcze wrócimy - mówi Zdzisław Sołowin, przewodniczący Rady Miejskiej w Słupsku.

Zdaniem Sołowina radni jednak nadal uważają, że nie należy przyłączać do Słupska Redzikowa, bo ono jest tak samo ważne dla gminy Słupsk jak dla gminy Kobylnica sama Kobylnica. Dlatego nowy projekt uchwały o powiększeniu Słupska będzie dotyczył tylko trzech sołectw - Bierkowo, Włynkówko i Strzelino. Jeśli projekt uchwały zostanie zaakceptowany, to następnie rozpoczną się konsultacje społeczne, których wymaga procedura związana z powiększaniem miast. Swoje konsultacje prowadzić też będzie gmina Słupsk, która z kolei chce pomniejszyć Słupsk o ponad tysiąc hektarów.