Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupszczanie z Zatorza mieszkający w pobliżu wieży chorują częściej

Magdalena Olechnowicz [email protected]
Nadajniki na wieży przy ul. Banacha od lat budzą niepokój mieszkańców Zatorza.
Nadajniki na wieży przy ul. Banacha od lat budzą niepokój mieszkańców Zatorza. Fot. Krzysztof Tomasik
Stowarzyszenie Przeciwko Elektroskażeniom udowodniło, że mieszkańcy Zatorza ponad dwukrotnie częściej chorują na choroby krwi. Nawet lekarze mówią, że sami nie chcieliby tam mieszkać.

Dwie kobiety ze Stowarzyszenia Przeciwko Elektroskażeniom od czerwca prowadziły badania w Poradni Hematologicznej działającej przy słupskim szpitalu. Rozmawiały z pacjentami i zapisywały miejsce ich zamieszkania.

Wyniki tych badań są zaskakujące i jednoznacznie potwierdzają, że pacjenci poradni mieszkający na Zatorzu, czyli w pobliżu wieży, chorują zdecydowanie częściej niż mieszkańcy śródmieścia i innych dzielnic w mieście.

- Założyliśmy, że na Zatorzu mieszka 20 tysięcy mieszkańców, razem z osiedlem Batorego. Z tego rejonu było 132 pacjentów, co stanowi 0,66 procent w stosunku do liczby mieszkańców - wyjaśnia technikę obliczeń Danuta Dyjacińska ze Stowarzyszenia Przeciwko Elektroskażeniom.
- Dalej założyłyśmy, że reszta miasta to 70 tysięcy mieszkańców, a pacjentów z tego terenu było 213, co stanowi 0,30 procent w stosunku do liczby mieszkańców. Nietrudno obliczyć, że jest 220 procent różnicy w zachorowaniach na niekorzyść mieszkańców Zatorza - mówi Dyjacińska.

Członkowie Stowarzyszenia Przeciwko Elektroskażeniom od pięciu lat walczą z wieżą przy ul. Banacha w Słupsku. Mają stosy dokumentów najróżniejszych naukowców z całej Europy potwierdzających szkodliwe działanie pola elektromagmetycznego emitowanego przez stacje nadawcze telefonii komórkowej. Niestety, nie potwierdzają tego badania zlecone w 2007 roku przez Macieja Kobylińskiego, prezydenta Słupska.

Więcej o tej sprawie w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Pomorza".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza