Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta i szef rady powiatu człuchowskiego już dwa lata wyjaśniają sytuację karanej pani skarbnik

Andrzej Gurba
Starosta człuchowski Aleksander Gappa.
Starosta człuchowski Aleksander Gappa. Fot. czluchow.ug.gov.pl
Ponad dwa lata temu Alicja Krauze, skarbnik człuchowskiego starostwa, powinna stracić pracę, bo została prawomocnie skazana za przestępstwo umyślne. Nasi Czytelnicy twierdzą, że zarówno starosta, jak i szef rady powiatu, chronią urzędniczkę.

Co mówi prawo

Co mówi prawo

Wymóg niekaralności urzędników samorządowych istnieje od 2006 roku. Dotyczy osób zatrudnionych przed wejściem przepisów i nowych pracowników. W styczniu 2009 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że obowiązek rozwiązania umowy o pracę z karanym samorządowcem karanym nie narusza Konstytucji. Ustawa o pracownikach samorządowych nie przewiduje dla pracodawcó sankcji za nie przestrzeganie zakazu zatrudniania skazanych urzędników.

Skazana, a nadal pracuje

We wrześniu 2006 roku urzędniczka została prawomocnie skazana za jazdę po pijanemu i spowodowanie kolizji. Zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych, powinna stracić pracę. Tymczasem skarbnik do dzisiaj pracuje w starostwie i dobrze zarabia.

Aleksander Gappa, starosta człuchowski, w sierpniu 2007 roku oznajmił na łamach naszej gazety, że postępowanie wyjaśniające potrwa kilka miesięcy, bo skarbnik nie powiadomiła go o wyroku. Mamy marzec 2009 roku, a starosta mówi podobnie. - Są niejasności prawne. Zdobywamy pisma, ekspertyzy. To wszystko trwa. Gdyby pani skarbnik była pijana w miejscu pracy, to od razu straciłaby pracę. Jej przypadek jest jednak inny - oznajmia Gappa.

Nie inaczej wypowiada się Tadeusz Lisowski, przewodniczący Rady Powiatu Człuchowskiego. - Łatwo skrzywdzić człowieka. Czekam na ostateczne rozstrzygnięcia prawne. W naszym kraju jest tak jakoś dziwnie, że urzędnicy mają tracić pracę za przestępstwo z tą pracą nie związane, a inne zawody już nie - oznajmia Lisowski.

Gdy informujemy człuchowskich samorządowców o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który jasno stwierdził, że przepisy o zwalnianiu urzędników są konstytucyjne, wzruszają ramionami, mówią że muszą porozmawiać z prawnikami. - Nie chronię pani skarbnik. Jeśli ktoś tak twierdzi, to jego sprawa - oznajmia Gappa.
Skarbnik od stycznia jest na zwolnieniu. Nie udało się nam z nią skontaktować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza